Bóg Jana Kochanowskiego
W opracowaniach dotyczących renesansu podkreśla się, że to epoka nie tak religijna jak średniowiecze. W renesansie dostrzegano wartość bytowania na ziemi i uświadamiano sobie, że te kilka – kilkanaście – kilkadziesiąt lat życia, które dano człowiekowi, jest ważne nie tylko dlatego, że ma prowadzić do szczęścia wiecznego. Nie oznacza to jednak, że Europejczycy w XVI wieku przestali wierzyć w Boga. Religia była dla nich bardzo ważna. Czy wybuchałyby wojny na tle religijnym, gdyby kwestia istnienia Boga i problem ustalenia, jaki On jest – niewielu obchodziły?
Przypomnij sobie informacje na temat różnych wyznań chrześcijańskich w epoce renesansu.
Religia Jana Kochanowskiego
W XVI wieku zachodnie chrześcijaństwo rozpadło się na kilka wyznań. Mimo znaczących różnic między Kościołami było też wiele łączących je przekonań. Należała do nich pewność, że nad wszystkim czuwa jeden, prawdziwy, chrześcijański Bóg! Zdarzało się więc, że - niezależnie od wyznania autora - jego utwór był doceniany przez przedstawicieli innych chrześcijańskich Kościołów. Odnosi się to przede wszystkim do Jana Kochanowskiego.
Jan Kochanowski urodził się w rodzinie katolickiej. W tej religii wzrastał, ale niektóre fakty z jego młodości wskazują, że przez pewien czas mógł się wahać, czy pozostać przy katolicyzmie. Sugeruje to m.in. pobyt w Królewcu – najważniejszym mieście Księstwa Pruskiego (wówczas – lenna Polski), w którym dominował luteranizm. Od księcia pruskiego Albrechta Kochanowski otrzymywał finansowe wsparcie, umożliwiające studiowanie za granicą. Sympatię do protestantyzmu można dostrzec w kilku dziełach, zwłaszcza tych, które Kochanowski napisał po łacinie. Nigdy jednak poeta nie odszedł od katolicyzmu, choć raczej unikał tematów, które mogłyby się stać powodem sporów, na przykład nie pisał o Matce Boskiej (w luteranizmie i kalwinizmie znacznie mniej istotnej niż w katolicyzmie i prawosławiu), rzadko wspominał anioły itd.
Utworem, który także nie budził oporów wśród wyznawców różnych Kościołów, była Pieśń, znana też jako Hymn, utwór rozpoczynający się od słów „Czego chcesz od nas, Panie…”.
Czego chcesz od nas, Panie...
Pieśń po raz pierwszy ukazała się drukiem w 1562 roku w Krakowie wraz z poematem opowiadającym o starotestamentowej postaci – Zuzannie. Dzieło wydał Maciej Wirzbięta, protestancki drukarz i przyjaciel najwybitniejszego wtedy i najpoczytniejszego polskiego pisarza, też wyznawcy kalwinizmu - Mikołaja Reja. Ten ostatni miał wygłosić na temat wiersza nieznanego jeszcze twórcy bardzo pochlebną opinię.
WstępPrzyjaciele Jana Kochanowskiego, na ten czas w Paryżu na nauce będącego, ukazali gościom tamecznym pieśń od onego posłaną, której jest początek „Czego chcesz od nas, Panie”. Był tam też Mikołaj Rej. […] Wziął tedy Rej tę pieśń Kochanowskiego i pilnie onej przypatrzywszy się, zwołał tamtych wszystkich gości i powiedziawszy nieco o swoich pracach w naukach, wielce dowcipdowcip i wymowę Kochanowskiego chwaląc, zawarł mowę swą tymi w[i]erszami:
Temu w nauce dankdank przed sobą dawamI pieśń bogini słowieńskiejbogini słowieńskiej oddawam.
Pieśń od razu się spodobała, i to nie tylko Rejowi (nawet gdy relacja nie opisuje faktów, można przypuścić, że ów doświadczony pisarz naprawdę byłby zadowolony z tego, co przeczytał). Świadczą o tym odpisy dzieła w rękopiśmiennych zbiorach z XVI wieku. W następnym stuleciu utwór przetłumaczono na łacinę oraz języki niemiecki i czeski. Do jego popularności z pewnością przyczynił się fakt, że znalazł się on w zbiorze Pieśni, wydanym dwa lata po śmierci autora.
Od kilkudziesięciu lat powtarzany jest błąd, polegający na tym, że Pieśń opatruje się numerem i tytułuje jako Pieśń XXV. To ingerencja współczesnych wydawców, którzy w taki sposób chcą uzyskać symetryczną kompozycję zbioru nazwanego przez poetę Pieśni ksiąg dwoje. Po tego typu zabiegach każda z ksiąg składałby się z 25 wierszy. Trzeba jednak respektować kompozycję obecną w podręczniku, w której pierwsza księga liczyła 25 pieśni, druga – 24 (na końcu znalazł się wiersz rozpoczynający się od „Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony”). Pieśń (Czego chcesz od nas, Panie) to zatem do pewnego stopnia samodzielne dzieło, nieoznaczone numerem XXV!
PieśńCzego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?
Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?
Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie:
I w otchłaniach, i w morzu, na ziemi, na niebie.
Złota też, wiem, nie pragniesz, bo to wszytko Twoje,
Cokolwiek na tym świecie człowiek mieni swoje.
Wdzięcznym Cię tedy sercem. Panie, wyznawamy,
Bo nad to przystojniejszej ofiary nie mamy.
Tyś Pan wszytkiego świata. Tyś niebo zbudował
I złotymi gwiazdami ślicznieś uhaftował.
Tyś fundament założył nieobeszłejnieobeszłej ziemi
I przykryłeś jej nagość zioły rozlicznemi.
Za Twoim rozkazaniem w brzegach morze stoi,
A zamierzonych granic przeskoczyć się boi.
Rzeki wód nieprzebranych wielką hojność mają,
Biały dzień a noc ciemna swoje czasy znają,
Tobie k’ woliTobie k’ woli rozliczne kwiatki Wiosna rodzi,
Tobie k’ woli w kłosianym wieńcu Lato chodzi,
Wino Jesień i jabłka rozmaite dawa,
Potym do gotowego gnuśna Zima wstawa.
Z Twej łaski nocna rosa na mdłe zioła padnie,
A zagorzałe zboża deszcz ożywia snadnie.
Z Twoich rąk wszelkie źwierzę patrza swej żywności,
A Ty każdego żywisz z Twej szczodrobliwości.
Bądź na wieki pochwalon, nieśmiertelny Panie!
Twoja łaska, Twa dobroć nigdy nie ustanie.
Chowaj nas, póki raczysz, na tej niskiej ziemi,
Jedno zawżdy niech będziem pod skrzydłami Twemi.
Co można powiedzieć o osobie mówiącej? Przy odpowiedzi posługuj się cytatami.
Dzieło ma charakter modlitewny. Jakimi sposobami został on osiągnięty?
Scharakteryzuj Boga ukazanego w tym wierszu. Swoje propozycje cech uzupełniaj cytatami.
Osoba mówiąca, opisując Boga, stosuje m.in. negacje (np. „nie ogarnie”). W jakim celu?
Dopasuj cytaty z poprzedniego zadania do jednej z kategorii określających Boga.
<em>I złotymi gwiazdami ślicznieś uhaftował</em>, Tyś fundament założył, Tyś niebo zbudował</em>
Bóg-artysta | |
---|---|
Bóg-rzemieślnik |
topos obecny zwłaszcza w sztuce renesansowej. Przedstawia Boga jako pierwszego i największego artystę – kreatora pięknego świata.
topos obecny zwłaszcza w sztuce renesansowej. Przedstawia Boga jako rzemieślnika, który stworzył świat na wzór wspaniale działającego mechanizmu.
Kunszt pieśni Kochanowskiego
Jana Kochanowskiego można z pewnością uznać za osobę doskonale znającą Pismo Święte. Dowodzi tego m.in. jego twórczość religijna, odwołująca się do motywów biblijnych.
Warto też wiedzieć, że Kochanowski był „podwójnym” proboszczem. Pomógł mu w tym biskup Piotr Myszkowski, który poecie załatwił stanowisko proboszcza w Zwoleniu oraz w PoznaniuPoznaniu. Oczywiście, twórca nie pełnił tam posług kapłańskich, ale czerpał profity z obu parafii.
W Hymnie Kochanowskiego znajdują się pytania retoryczne oraz wykrzyknienia. Wskaż je w tekście.
Czemu służy użycie obu środków stylistycznych w Pieśni?
W utworze Kochanowskiego znaleźć można inwersję. Odszukaj ją.
Poszukaj w utworze Kochanowskiego przerzutni.
Co było przyczyną rezygnacji z używania przerzutni w tym wierszu oraz ze stosowania inwersji?
O poezji religijnej Jana KochanowskiegoWiersz Kochanowskiego nie zawiera wielu wyszukanych środków stylistycznych. Może to wynikać z faktu, że utwór napisał młody twórca, który nie miał jeszcze takiego warsztatu artystycznego, jak na przykład 20 lat później. Jednak historycy literatury swoistą prostotę Pieśni tłumaczą inaczej: świat tu opisany jest pełen harmonii, przejrzysty i przewidywalny. Oddaje to również forma wiersza. Nie ma tu przerzutni zaburzających tok odbioru dzieła, nieliczne są inwersje, a epitety należą do najbardziej oczywistych („ciemna noc” – to przecież niezaskakujące). Forma więc uzasadnia treść utworu. Obrazowanie Kochanowskiego na ogół nie odznacza się niezwykłością. Ambicją jego nie było zaskoczenie czytelnika, sprowokowanie reakcji: jakie to nowe, niespodziewane! Chciał natomiast, abyśmy czytając go, mogli sobie powiedzieć: jakie to trafne, jak dobrze tłumaczy się w kontekście. Dlatego pełnymi rękoma czerpał z obrazowania klasyków czy Psałterza. [...] Ale celem [...] nie jest uniezwyklenie wizji świata, lecz przeciwnie, oswojenie nas z nią, sprawienie, abyśmy się mogli w niej zadomowić: niebo upodobniono tu do złotolitej szaty. Takie niebo cieszy oczy, jest wspaniałe, bogate, ale też i zostaje ujęte w kategoriach ludzkiego bytowania. Przestaje być groźne, dalekie, niepojęte.
O obrotach ciał niebieskich...
O obrotach. Księga pierwszaSpośród licznych i różnorodnych sztuk i nauk, budzących w nas zamiłowanie i będących dla umysłów ludzkich pokarmem, tym – według mego zdania – przede wszystkim poświęcać się należy i te z największym uprawiać zapałem, które obracają się w kręgu rzeczy najpiękniejszych i najbardziej godnych poznania. Takimi zaś są nauki, które zajmują się cudownymi obrotami we wszechświecie i biegami gwiazd, ich rozmiarami i odległościami, ich wschodem i zachodem oraz przyczynami wszystkich innych zjawisk na niebie, a w końcu wyjaśniają cały układ świata. A cóż piękniejszego nad niebo, które przecież ogarnia wszystko, co piękne. Świadczą o tym już same nazwy, takie jak caelumcaelum i mundusmundus, z których ta oznacza czystość i ozdobę, tamta – dzieło rzeźbiarza. I wielu filozofów właśnie dla tej nadzwyczajnej piękności nieba wprost je nazwało widzialnym bóstwem.
W krótkiej notatce udowodnij, że podany fragment dzieła Mikołaja Kopernika O obrotach ciał niebieskich zawiera dwa toposy: Deus artifex i Deus faber.
Teksty do wyboru
Księga Rodzaju, rozdz. 1, w. 1---27(1) Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. (2) Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. (3) Wtedy Bóg rzekł: «Niechaj się stanie światłość!» I stała się światłość. (4) Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. (5) I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek – dzień pierwszy.
(6) A potem Bóg rzekł: «Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono oddzieli jedne wody od drugich!» (7) Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, (8) Bóg nazwał to sklepienie niebem. I tak upłynął wieczór i poranek – dzień drugi.
(9) A potem Bóg rzekł: «Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha!» A gdy tak się stało, (10) Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg widząc, że były dobre, (11) rzekł: «Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona». I stało się tak. (12) Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre. (13) I tak upłynął wieczór i poranek – dzień trzeci.
(14) A potem Bóg rzekł: «Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; (15) aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią». I stało się tak. (16) Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. (17) I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; (18) aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre. (19) I tak upłynął wieczór i poranek – dzień czwarty.
(20) Potem Bóg rzekł: «Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!» (21) Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg widząc, że były dobre, (22) Pobłogosławił je tymi słowami: «Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody morskie, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi». (23) I tak upłynął wieczór i poranek – dzień piąty.
(24) Potem Bóg rzekł: «Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!» I stało się tak. (25) Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. (26) A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!» (27) Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę.
Żywot człowieka poczciwegoAlbowiem widzisz, jako niebo, miesiąc, słońce około ziemie toczyć się muszą. Widzisz jako czasy idą każdego roku: wiosna nastawszy, ziemię ogrzawszy, zioła i drzewa rozliczne zazieleniwszy i kwiatki rozliczne umalowawszy, lato za sobą przywodzi, w którym też w gorącości jego, gdy już wszystkich rzeczy, co wiosna zaczęła, dokona, ludzie niemałej pracej z owymi krzywymi żelazy używają; za latem zasię błotna jesień przychodzi, a za jesienią zziębła a niewdzięczna zima. Widzisz też, iż się miesiąc ustawicznie odmieniać a odnawiać musi. Widzisz, że dzień w noc, a noc w dzień ustawicznie się tak mienić, a zawżdy mieszać muszą. Rzeki bystre niegdy ciec nie przestaną. [...] A coż, gdy przyrodzenie wszytkich rzeczy swa powinność niesie, a Pan Bóg jeszcze od wieków tak postanowić raczył, a któż tego Pana i Jego postanowienie [...] zwyciężyć może?
A czemuż byś też ty miał być dziwniejszy, mój miły bracie, gdyż widzisz, iż niebo, ziemia, rozliczne płanety, czasy i wszytki przypadki swym porządkiem już aż do skończenia świata tak się toczyć muszą [...]?
Porównaj opisy świata zawarte w Księdze Rodzaju i Żywocie człowieka poczciwego z Pieśnią Kochanowskiego i wypisz z dzieł te fragmenty, które sobie odpowiadają.
Pieśń III ze zbioru FragmentaOko śmiertelne Boga nie widziało,
Prózno by się tym kiedy chlubić miało;
Lecz On w swych sprawach jest tak znakomity,
Że naprostszemu nie może być skryty.Kto miał rozumu, kto tak wiele mocy,
Że świat postawił kromkrom żadnej pomocy?
Kto władnie niebem? Kto gwiazdami rządzi,
Że się z nich żadna nigdy nie obłądzi?Za czyją sprawą we dnie słońce chodzi,
A miesiąc świeci, kiedy noc nadchodzi?
Każdy znać musi krom wszelakiej zwady,
Że się to dzieje wszytko z Pańskiej rady,Jego porządkiem Lato Wiosnę goni,
A czujna Jesień przed Zimą się chroni;
Ten opatruje, że morze nie wzbierzemorze nie wzbierze,
Choć wszytki rzeki w swoje łono bierze.A to nas namniej niechaj nie obchodzi,
Że nad niewinnym czasem zły przewodzi
Albo że gorszy świat po woli majągorszy świat po woli mają,
A dobrzy rychlej niedostatek znają.Wszytko to Pan Bóg wywróci na nice,
Jeno kto wejźrzy w Jego tajemnice,
Jako na koniec zły przedsię wypada,
A dobry w Jego majestacie siada.Toć grunt wszystkiego, bysmy Boga znali,
A Jemu sprawę wszego przypisali.
Kto się za czasu tego nie napije,
Człowiek na świecie niepobożny żyje.Tego swych dziatekdziatek, starszy, nauczajcie,
To wychowanie synom waszym dajcie!
A niech nie będą nazbyt pieszczonemi,
Niech przywykają spać na gołej ziemi!A skoro który dorościedoroście swej miary,
Niechaj się w polach ugania z Tatary,
Niech wzdycha żona mężnego tyranna,
Patrząc nań z murów, i dorosła panna;Niestetyż, by ten najeznik tak młody
Nie popadł jakiej znakomitej szkody,
Jesli gdzie na lwa nieborak ugodzi,
Który po szyję we krwi ludzkiej brodzi.Przed śmiercią żaden schronić się nie może
I pierzchliwemu prędkość nie pomoże.
AzażAzaż nie lepiej sławy swej poprawić
Niż, prózno siedząc, w cieniu wiek swój trawić?Męstwem Achilles, męstwem Hektor słynieMęstwem Achilles, męstwem Hektor słynie,
A ich pamiątka wiecznie nie zaginie;
Męstwem AlcydesAlcydes do nieba się dostał
I PolluksPolluks bogiem nieśmiertelnym został.
Niektórzy historycy literatury traktują Pieśń III jako swoisty brulion Pieśni (Czego chcesz...). Napisz rozprawkę, w której potwierdzisz lub odrzucisz tę tezę.
Jaka jest rola artysty?
Użycie toposu Deus artifex może sugerować, jak niezwykła jest rola artysty. Czy rzeczywiście artysta to ktoś wyjątkowy?
Jeśli tak – czy podlega takim samym prawom jak inni ludzie, czy też wolno mu więcej? Przedyskutujcie problem w klasie.
Zadaniowo
Porównaj obraz Boga z pieśni Czego chcesz od nas, Panie... z wyobrażeniami Boga znanymi z biblijnych pslamów. Wymień podobieństwa, jakie dostrzegasz.