Polecenie 1

Zapoznaj się z poniższym dialogiem. Odpowiedz na pytanie, gdzie, zdaniem Sokratesa, należy szukać prawdziwej mądrości?

RrWtmtwgx6FTk
(Uzupełnij).
R143ul0EAIaly
Nagranie filmowe lekcji pod tytułem Platon. Teajtet (fragment).
Platon Teajtet

SOKRATES: [...] nie słyszałeś, że ja jestem syn akuszerki, dzielnej i wspaniałej baby Fajnarety?
TEAJTET: Już to przecież słyszałem.
SOKRATES: A czy i to, że się trudnię tą samą sztuką, słyszałeś?
TEAJTET: Nigdy.
SOKRATES: A żebyś wiedział, że tak. A tylko mnie nie wydaj przed innymi, bo nikt nie wie, przyjacielu, że ja tę sztukę posiadam. Ludzie o tym nie wiedzą, więc tego o mnie nie mówią, a tylko to, żem skończone dziwadło i ludzi w kłopot wprowadzam. Pewnieś i to słyszał?
TEAJTET. Tak jest.
[...]
SOKRATES: Więc moja sztuka położnicza zresztą tym samym się odznacza co i sztuka tamtych kobiet [tj. akuszerek – E.L.], a różni się tym, że mężczyznom, a nie kobietom rodzić pomaga, i tym, że ich dusz rodzących dogląda, a nie ich ciał. A największa wartość w naszej sztuce tkwi ta, że ona na wszelki sposób wybadać potrafi, czy umysł młodzieńca widziadło tylko i fałsz na świat wydaje, czy też myśl zdrową i prawdziwą. Bo ja całkiem jestem jak te akuszerki: rodzić nie umiem mądrości i o co już niejeden mnie beształ, że innych pytam, a sam nic nie odpowiadam w żadnej sprawie, bo nic nie mam mądrego do powiedzenia, to słusznie mnie besztają. A przyczyna tego taka: odbierać płody bóg mi każe, a rodzić nie pozwolił. Jestem ci ja sam nie bardzo mądry, nigdym nic takiego nie znalazł, co by moja dusza urodziła. Ale z tych, co ze mną obcują, niejeden zrazu wygląda nawet bardzo niemądrze, ale wszyscy w miarę, jak dłużej z sobą jesteśmy, jeżeli tylko bóg pozwala, dziwna rzecz, ile zyskują we własnej i w cudzej opinii. I to jasna jest rzecz, że ode mnie nikt z nich niczego się nigdy nie uczył, tylko w sobie sam każdy nosił swój skarb i tam źródło znajdował natchnienia. [...] połóg to moja robota. [...] A to ci, dobra duszo, dlatego tak rozwlekle wywodziłem, bo podejrzewam, że ty – jak i sam to myślisz – męczysz się, bo coś masz w środku. Więc chodź z tym do mnie, przecieżem syn akuszerki, a sam też jestem akuszer i o cokolwiek cię zapytam, staraj się odpowiadać tak, jak potrafisz. I jeżeli ja rozpatrzę coś z tego, co powiesz, i będę uważał, że to widziadło, a nie prawda, i wtedy to sprzątnę i wyrzucę, nie gniewaj się o swoje płody, jak te, co pierwszy raz rodzą. Bo do mnie się, mój drogi, niejeden już tak odnosił, że po prostu kąsać byli gotowi, kiedym im jakąś niedorzeczność odbierał [...] ja niczego takiego z nieżyczliwości nie robię, tylko mi się na fałsz zgodzić, a prawdę zakryć, żadną miarą nie godzi.

K006_5 Źródło: Platon, Teajtet, tłum. W. Witwicki.
Polecenie 2

Odpowiedz na pytania: Na czym polegała metoda majeutyczna Sokratesa? Skąd się wzięła jej nazwa?

R1YJ5WOSlPnaT
(Uzupełnij).
Polecenie 3

Wyjaśnij, co łączyło metodę Sokratesa z celem, do którego ona zmierza.

R1UKYdiqbVh6w
(Uzupełnij).