Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Autor: Małgorzata Kosińska‑Pułka

Przedmiot: Język polski

Temat: Wpływ rytmu i melodii wiersza na jego znaczenie

Grupa docelowa:

Szkoła ponadpodstawowa, liceum ogólnokształcące, technikum, zakres podstawowy i rozszerzony

Podstawa programowa:

Zakres podstawowy
Treści nauczania – wymagania szczegółowe
I. Kształcenie literackie i kulturowe.
1. Czytanie utworów literackich. Uczeń:
4) rozpoznaje w tekście literackim środki wyrazu artystycznego poznane w szkole podstawowej oraz środki znaczeniowe: oksymoron, peryfrazę, eufonię, hiperbolę; leksykalne, w tym frazeologizmy; składniowe: antytezę, paralelizm, wyliczenie, epiforę, elipsę; wersyfikacyjne, w tym przerzutnię; określa ich funkcje;
2. Odbiór tekstów kultury. Uczeń:
1) przetwarza i hierarchizuje informacje z tekstów, np. publicystycznych, popularnonaukowych, naukowych;
2) analizuje strukturę tekstu: odczytuje jego sens, główną myśl, sposób prowadzenia wywodu oraz argumentację;
III. Tworzenie wypowiedzi.
2. Mówienie i pisanie. Uczeń:
1) zgadza się z cudzymi poglądami lub polemizuje z nimi, rzeczowo uzasadniając własne zdanie;
4) zgodnie z normami formułuje pytania, odpowiedzi, oceny, redaguje informacje, uzasadnienia, komentarze, głos w dyskusji;
IV. Samokształcenie.
9. wykorzystuje multimedialne źródła informacji oraz dokonuje ich krytycznej oceny;
Zakres rozszerzony
Treści nauczania – wymagania szczegółowe
I. Kształcenie literackie i kulturowe.
1. Czytanie utworów literackich. Uczeń: spełnia wymagania określone dla zakresu podstawowego, a ponadto:
8) rozpoznaje w tekście literackim środki wyrazu artystycznego: aliterację, paronomazję, kontaminację, metonimię, synekdochę, synestezję, odmiany inwersji, gradację; określa ich funkcje;

Kształtowane kompetencje kluczowe:

  • kompetencje cyfrowe;

  • kompetencje osobiste, społeczne i w zakresie umiejętności uczenia się;

  • kompetencje w zakresie rozumienia i tworzenia informacji;

  • kompetencje w zakresie wielojęzyczności;

  • kompetencje w zakresie świadomości i ekspresji kulturalnej.

Cele operacyjne. Uczeń:

  • dostrzega wpływ rytmu i melodii na warstwę znaczeniową w wierszach,

  • wyjaśnia, za pomocą jakich środków językowych twórcy uzyskują rytm i melodię w utworach poetyckich,

  • porównuje różne sposoby wykorzystania melodii i rytmu w wierszach.

Strategie nauczania

  • konstruktywizm.

Metody i techniki nauczania

  • metoda poglądowa;

  • rozmowa kontrolowana;

  • metoda ćwiczeń przedmiotowych;

  • samokształcenie;

  • praca z tekstem literackim.

Formy zajęć

  • praca indywidualna;

  • praca w grupach;

  • praca całego zespołu klasowego;

  • analizowanie tekstów.

Środki dydaktyczne

  • komputery z głośnikami i dostępem do internetu, słuchawki;

  • zasoby multimedialne zawarte w e‑materiale;

  • tablica interaktywna/tablica/ kartka papieru, pisak/kreda;

  • kartki z cytatami.

Przebieg zajęć

Faza wprowadzająca:

1. Uczniowie wysłuchują dowolnego utworu muzycznego (o silnym, rozpoznawalnym rytmie (np.: poezja śpiewana – Deszcze w interpretacji Ewy Demarczyk, Mówią, że to nie jest miłość Piotra Rubika, Bolero Maurice’a Ravela).

2. Nauczyciel pyta o znaczenie rytmiczności dla budowania nastroju oraz o to, jak można rytm i rytmiczność osiągnąć w języku. Uczniowie dzielą się swoimi przemyśleniami. Podają przykłady.

3. Nauczyciel urządza zabawę. W tym celu trzem wybranym uczennicom wręcza tabliczkę z nazwą muzy greckiej. Uczniowie do każdej z postaci dołączają tabliczkę z określeniem jej zadań. Chętni uczestnicy zajęć odpowiadają na pytanie o związek muz greckich z muzyką.

1) Erato

2) Euterpe

3) Polihymnia

4. Uczniowie wybierają oznaczenie literowe dotyczące przedstawienia muzy i tego, czym się ona zajmuje.

A. opiekunkę pieśni i poezji chóralnej przedstawiano bez instrumentu

B. opiekunka poezji miłosnej, ma w dłoniach kitarę

C. muza poezji lirycznej, w ręku dzierży aulos

5. Przedstawienie celu zajęć i podanie tematu.

Faza realizacyjna:

1. Uczniowie zapoznają się z prezentacją multimedialną. Wynotowują informacje dotyczące genezy pierwszych spisanych greckich utworów. Ustalają, że pierwotnym sposobem wyrażania uczuć w poezji było połączenie muzyki, słowa i tańca.

2. Nauczyciel rozmawia z uczniami na temat muzyczności wierszy. Odsyła uczniów do zapisów w e‑materiałach. Mowa jest w nich o poetach, którzy wykorzystują środki artystycznego wyrazu, by uzyskać efekt rytmiczności i melodyjności w swoich utworach.

3. Nauczyciel dzieli uczniów na zespoły i każdemu zleca opracowanie słowne i obrazkowe wskazanego zabiegu językowego. W efekcie z prac uczniów powstaje komiks zatytułowany Poezja jak orkiestra.

Kolejne zespoły zajmują się:

A. onomatopeją (dźwiękonaśladownictwo), czyli dobieraniem lub wymyślaniem wyrazów naśladujących dźwięki

B. instrumentacją głoskową, czyli nagromadzeniem podobnie brzmiących głosek w celu zwiększenia ekspresji wymowy i przekazu

C. aliteracją, czyli rozpoczynaniem kolejnych wyrazów lub ich części akcentowanych od tych samych głosek

D. rymem, czyli powtarzaniem najczęściej na końcu wersu podobnie brzmiących układów brzmieniowych

E. rytmem, czyli zróżnicowaniem dźwięków pod względem długości

4. Uczniowie losują z pudełeczka ustawionego na biurku nauczyciela kartki z cytatem poetyckim i omawiają ten fragment pod względem muzyczności, nazywają środek artystycznego wyrazu zastosowany w tekście, sposób jego funkcjonowania w utworze i znaczenie dla jego wymowy

Uczniowie losują spośród podanych cytatów.

1
Leopold Staff Deszcz jesienny

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny…

01 Źródło: Leopold Staff, Deszcz jesienny, [w:] tegoż, Wybór poezji, Wrocław 1985 .
1
Czesław Miłosz Walc

Już lustra dźwięk walca powoli obraca
I świecznik kołując odpływa w głąb sal.
I patrz: sto świeczników we mgłach się zatacza,
Sto luster odbija snujący się bal.
I pyły różowe jak płatki jabłoni,
I skry, słoneczniki chwiejących się trąb.
Rozpięte szeroko jak krzyże w agonii
Szkło ramion, czerń ramion, biel ramion i rąk.

02 Źródło: Czesław Miłosz, Walc, [w:] tegoż, Wiersze wszystkie, Kraków 2011.
1
Julian Tuwim Lokomotywa

Najpierw – powoli – jak żółw – ociężale,
Ruszyła – maszyna – po szynach – ospale,
Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem,
I kręci się, kręci się koło za kołem,
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi,
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost! 
Po torze, po torze, po torze, przez most, 
Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las, 
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas.
Do taktu turkoce i puka, i stuka to: 
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to. 

03 Źródło: Julian Tuwim, Lokomotywa, [w:] tegoż, Wiersze wybrane, Kraków 1969 .
1
Adam Mickiewicz Pan Tadeusz

Śród takich pól przed laty, nad brzegiem ruczaju,
Na pagórku niewielkim, we brzozowym gaju,
Stał dwór szlachecki, z drzewa, lecz podmurowany;
Świeciły się z daleka pobielane ściany.

04 Źródło: Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz, Wrocław 1967.
1
Jan Kochanowski Tren VII

Nieszczęsne ochędóstwo, żałosne ubiory
Mojej namilszej cory,
Po co me smutne oczy za sobą ciągniecie?
Żalu mi przydajecie
Już ona członeczków swych wami nie odzieje,
Nie masz, nie masz nadzieje.
Ujął ją sen żelazny, twardy, nieprzespany.
Już letniczek pisany
I uploteczki wniwecz, i paski złocone -
Matczyne dary płone.
Nie do takiej łóżnice, moja dziewko droga,
Miała cię mać uboga
Doprowadzić, nie takąć dać obiecowała
Wyprawę, jakąć dała.
Giezłeczkoć tylko dała a lichą tkaneczkę,
Ociec ziemie bryłeczkę
W główki włożył. Niestetyż, i posag i ona
W jednej skrzynce zamkniona.

05 Źródło: Jan Kochanowski, Tren VII, [w:] tegoż, Dzieła wybrane, Kraków 2004 .

Faza podsumowująca:

1. Nauczyciel zapisuje na tablicy pytania:

  • W jaki sposób Leopold Staff uzyskuje efekt naśladowania odgłosów deszczu?

  • W jaki sposób Czesław Miłosz naśladuje w wierszu Walc rytm tańca?

  • W jaki sposób Julian Tuwim w wierszu Lokomotywa uzyskuje efekt przyspieszającego pociągu?

Uczniowie udzielają odpowiedzi na te pytania, analizując cytaty.

2. Nauczyciel rozdaje uczniom kartkę z fragmentami wierszy Juliana Przybosia oraz Józefa Czechowicza, prosi, by rozpoznali w utworach rytmikę i rytm. Uczniowie analizują wiersze w dwóch grupach. Po wykonaniu ćwiczenia nauczyciel rozdaje uczniom dwa fragmenty wypowiedzi Juliana Krzyżanowskiego Dźwiękowa szata poezji (fragment drugi). Uczniowie zapoznają się z tekstem i na jego podstawie uzupełniają swoje spostrzeżenia i redagują notatki.

1
Julian Przyboś Droga powrotna

Śnieg w zamieci kołował jak biały orzeł.
Batalion broń nabił.
Wątły chłopak – jak natchniony przez prawdziwy karabin
Szedłem w pierwszej linii,
w Honorze.
Radość, radość karabinów maszynowych
odstukiwałem młodym sercem coraz prędzej
w strachu – w szczęściu od eksplozyj ognistszem!...
W hełmie stalowym,
umęczony – niewinnie
kładłem palce na cynglu jak na przysiędze.
Wątły chłopiec – z Polską w ciężkim tornistrze.

06 Źródło: Julian Przyboś, Droga powrotna.
1
Józef Czechowicz Przez Kresy

Monotonnie koń głowę unosi
grzywa spływa raz po raz rytmem
koła koła
zioła
terkocze senne półżycie
drożyna leśną łąkową
dołem dołem
polem
nad wieczorem rżyska zawadza
księżyc ciemny czerwony
wołam
złoty kołacz
nic nie ma nawet snu tylko kół skrzyp
mgława noc jawa rozlewna
wołam kołacz złoty
wołam koła dołem polem kołacz złoty.

07 Źródło: Józef Czechowicz, Przez Kresy.
1
Julian Krzyżanowski Sztuka słowa

W przeciwieństwie do prozy, której nazwa wywodzi się, jeśli wierzyć słownikom, z łacińskiego „prosa oratio”, czyli mowa wprost, starsza jej siostra literacka, zwana w Grecji poezją, była od języka mówionego, potocznego tak odległa, że nazywano ją mową bogów. Na czym polega różnica obydwu tych postaci języka artystycznego, wyjaśniają dwa inne przymiotniki, określające prozę jako mowę niewiązaną, poezję jako mowę wiązaną. Co to znaczy, dowiadujemy się ze zdania Cycerona „membra orationis numeris vincire”, tj. człony mowy wiązać rytmem. Dowodzi ona, iż mistrz prozy rzymskiej różnicę między nią a poezją widział w formie poezji, w jej rytmiczności, krępującej jej swobodę, ale równocześnie nadającej jej jakieś wartości w prozie nie do osiągnięcia. Że miał on słuszność, dowodzi rzut oka na dwa szczegóły. Poezja w starożytności wymagała wtóru muzycznego, czego żywym dowodem jest gatunek literacki, zwany dotąd od instrumentu strunowego liryką, a jeśli tak to musiała się ona stosować do towarzyszącej jej melodii. Z odmian zaś liryki późniejszej, średniowiecznej, żyje dotąd sonet, utwór drobny, bo liczący zaledwie czternaście wierszy odpowiednio związanych swoistym zestrojem składników rytmicznych, zwanych rymami. Tego rodzaju rygory prozie były obce.

A skoro tak, stajemy wobec konieczności odpowiedzi na pytanie, co to jest rytm. Nie jest ona prosta ni łatwa, na co wskazuje już sama obfitość wyrazów stosowanych w nauce do badań nad zjawiskiem rytmiczności, takich jak greckie: prozodia, rytmika i merytoryka, lub łacińska wersyfikacja u nas niegdyś zwana wierszopistwem, wierszotwórstwem lub rymotwórstwem. Zaznaczając mimochodem, że pierwszy z tych terminów, „prozodia”, nie ma niczego wspólnego z wyrazem „proza”, do wiązanki ich dorzucić garść dalszych, przerobionych lub przełożonych z języków antycznych, takich jak „wiersz” (łac. versus) zastępowany dzisiaj nowotworem „wers”, jak greckie „rytm’ i „rym”, jak „stopa” (gr. pus) czy „spadek” (łac. cadens) czy wreszcie „średniówka (łac. caesura), którymi dalej zająć się wypadnie. Przy sposobności dorzucić warto, że niektóre z tych wyrazów zadomowiły się w Polsce i wydały obfite potomstwo. Dotyczy to przede wszystkim rymu i rytmu. Pierwszy z nich otrzymał znaczenie utworu poetyckiego, jak dowodzi choćby Kochanowski piszący „Powiedz słowiański rym o wielostronna Lutni złocona” (Pieśń II, 22), a tak samo traktował to Słowacki w paradoksalnym wyznaniu:

„Zacząłem epos tak jak śpiewak Troi;
Większą – bo naród mój nie lubi białych
Rymów i nagiej poezji się boi.”
(Beniowski III, 124 – 126), gdzie miał na myśli wiersz biały, a więc bez rymów. […]

„Rytmika” pozwala objąć zjawiska takie, jak rym lub refren, poezji antycznej nieznane. […] Rytm jest pewną postacią ruchu regularnego, rozczłonkowanego, tj. przerywanego w pewnych równych czy przynajmniej podobnych odstępach. Rytm postrzegamy słuchowo, motorycznie lub nawet wzrokowo jako regularną powtarzalność członków ruchu. Rytmem a skurcze serca, kroki w marszu i tańcu, uderzenia młota lub cepa, rytmiczne są wybuchy motoru, stuk tłoków lokomotywy, stuk kół wagonu na prymitywnie spojonych szynach. Występuje ono zarówno w ruchach jednostki ludzkiej, jak pewnych zwierząt, np. koni, jak – i to przede wszystkim – w zbiorach ruchach zespołu ludzkiego, któremu umożliwia czy choćby ułatwia pracę. Stanowi on nieodłączny czynnik muzyki i poezji. Takie rozumienie rytmu nie pozwala zgodzić się z poglądem, że rytm to „wszelka regularna powtarzalność w czasie lub przestrzeni”, bo rytmem nie są codzienne rozkazy wojskowe ani comiesięczne ataki reumatyzmu, ani też rytmem nie są zjawiska w starożytności określane wyrazem „eurytmia”, takie jak symetria powtarzających się statycznych składników danego zjawiska, a więc równomiernie rozmieszczenie latarni wzdłuż ulicy czy słupów w ogrodzeniu siatkowym, rytm bowiem wymaga ruchu. Za słusznością takiego rozumienia sprawy przemawia w sztuce terminów słowa już sama etymologia terminów w niej stosowanych, a więc grecki „rhytmos” wywodzimy od „rheo” (płynę), wiersz (łaciński „versus”) pochodzi od czasownika „verto” (zwracam, nawracam) i to znaczy tyle co: zwrot, nawrót, podobnie jak regularny układ paru wierszy zwany po grecku „strofé”, po polsku „zwrotka” wiersze. Wszędzie tu chodzi o nawrotność członów, i to nawrotność słuchową, której odpowiednikiem słuchowym jest zwyczaj pisania części nawrotnych, nie in continuo, sposobem ciągłym stosowanym w prozie, lecz a linea, przy czym w utworze poetyckim wiersze (wersy) czy przynajmniej zwrotki rozpoczynają się zazwyczaj z dużej litery. Odpoznanie wiersza i uchwycenie jego miary, a więc postaci rytmicznej wymaga jego powtórzenia dwukrotnego czy nawet trzykrotnego, tak że właściwa miarą jest co najmniej dwuwiersz, a w wypadkach układu wierszy o różnej długości cała zwrotka.

Wyraz „miara”, odpowiednik łacińskiego „metrum”, opartego na greckim „métron”, wiedzie w świat Homera i Horacego, gdzie powstała metryka, najstarsza w naszym kręgu kulturowym postać rytmiki. Oparta na języku greckim z jego samogłoskami długimi i krótkimi, a ustalająca zasady poezji ściśle związane z muzyką, zbudowała system poglądów liczących się na tyle z wymaganiami języka, ile z nakazami wtóru muzycznego.

08 Źródło: Julian Krzyżanowski, Sztuka słowa, Warszawa 1972.
1
Julian Krzyżanowski Sztuka słowa

Innymi kolejami potoczyły się sprawy techniki poetyckiej u przedstawicieli najrozmaitszych grup awangardowych, z których największy rozgłos zdobyła zorganizowana przez T. Peipera krakowska awangarda, skupiona wokół założonego przez niego czasopisma „Zwrotnicy”. Najwybitniejszym pisarzem, który wyszedł z tego zespołu, okazał się Julian Przyboś. Poeta, który w młodzieńczym dorobku w poemacie Lot Orlińskiego wyczyn głośnego lotnika opisał w znakomitym szesnastozgłoskowych heksametrach, przeszedł do wierszy o swoistej „awangardowej” budowie, łączącej pozycje jednowyrazowe z całymi zdaniami, tak że układy te, gdyby je wydrukować in continuo, stałyby się jakąś odmianą prozy zapewne rytmicznej, bo niekiedy dostrzega się w niej rymy. Przykładem tej techniki może być część wstępna Drogi powrotnej:

Śnieg w zamieci kołował jak biały orzeł.
Batalion broń nabił.
Wątły chłopak – jak natchniony przez prawdziwy karabin
Szedłem w pierwszej linii,
w Honorze.
Radość, radość karabinów maszynowych
odstukiwałem młodym sercem coraz prędzej
w strachu – w szczęściu od eksplozyj ognistszem!...
W hełmie stalowym,
umęczony – niewinnie
kładłem palce na cynglu jak na przysiędze.
Wątły chłopiec – z Polską w ciężkim tornistrze.

Tekst ten z techniką skamandrycką łączą swoiste rymy: nabił – karabin i ognistszem – tornistrze, odbiegając od tradycyjnych, bo w czasach, gdy te panowały wyłącznie, ich nową odmianę uznano, za rymoidy raczej niż rymy.

Rzecz w tym, że poeci międzywojenni poszli za przykładem swoich rosyjskich kolegów, którzy w zgodzie z charakterem własnego języka rym ograniczali do zgłoski podakcentowej, gdy język polski nakazał Kochanowskiemu rymy żeńskie opierać na dwu zgłoskach: przedostatniej akcentowanej i następnej, końcowej. […] Czechowicz w Balladzie z tamtej strony, w wierszu O matce zrymował wyrazy, które się tu po raz pierwszy w dziejach naszej poezji spotkały, takie jak: lusterka – rozćwierkał, wodospad – groźbą, leżąc – wybrzeżu, gromnic – zapomnieć, ludzi – wrócić. […] Jego Przez kresy z tego samego tomiku [to] utwór dowodzący, iż technika awangardowa osiąga również dźwięczne efekty, jak technika tradycyjna w wierszu sylabicznym:

Monotonnie koń głowę unosi
grzywa spływa raz po raz rytmem
koła koła
zioła
terkocze senne półżycie
drożyna leśną łąkową
dołem dołem
polem
nad wieczorem rżyska zawadza
księżyc ciemny czerwony
wołam
złoty kołacz
nic nie ma nawet snu tylko kół skrzyp
mgława noc jawa rozlewna
wołam kołacz złoty
wołam koła dołem polem kołacz złoty.

Ten zaskakujący melodyjnością okaz eufonii poetyckiej, pełen kunsztownej prostoty, łączy rymy tradycyjne: grzywa – spływa i mgława – jawa, koła – zioła z nowoczesnym dołem – polem i wołam – złoty kołacz, zebranymi w kodzie zamykającej zwrotkę końcową. A podobnych niespodzianek liryki awangardzisty lubelskiego zawierają więcej, tak że technika tego wirtuoza wyznacza mu miejsce bardzo wybitne w dziejach poezji polskiej. Dźwiękowa szata poezji, postrzegana zmysłowo słuchem lub wzrokiem, posiada cechę, zmysłom niedostępną, mianowicie warstwicę semantyczną, obejmującą zespoły wyrazów o znaczeniu odmiennym od znanego z języka potocznego a stosowanym w języku artystycznym, a tym samym nie tylko w poezji, ale również w prozie nastawionej na artyzm.

08 Źródło: Julian Krzyżanowski, Sztuka słowa, Warszawa 1972.

Zadanie domowe

Nauczyciel na podstawie e‑materiałów formułuje polecenie pracy domowej.

1. Napisz wypowiedź, w której porównasz pod względem rytmu Tren VII oraz Tren VIII Jana Kochanowskiego. Zanalizuj sposób funkcjonowania rytmu w obu tekstach i jego wpływ na wymowę wierszy.

2. Zredaguj zdania, w których wykorzystasz podaną instrumentację głoskową. Wyjaśnij, jaki efekt uzyskuje się w wypowiedzi dzięki zastosowaniu tego środka artystycznego wyrazu?

Instrumentacja do wykorzystania

  • nagromadzenie głosek „s”, „sz”, „cz”

  • nagromadzenie głoski „r”

  • nagromadzenie „ż”, „dż”, „cz”

Zanim napiszesz, wsłuchali się w dźwięk deszczu, bluszczu, szelestu, szumu, itp. Sprawdź, czy w zdaniach pojawia się efekt dynamizacji, brutalności, agresji, itp.

Materiały pomocnicze

Słownik terminów literackich pod redakcją Michaa Głowińskiego, Teresy Kostkiewiczowej, Aleksandry Okopień‑Sławińskiej, Janusza Sławińskiego, Wrocław 2002 r.

Michał Głowiński, Aleksandra Okopień‑Sławińska, Janusz Sławiński, Zarys teorii literatury, Warszawa 1975 r.

Nagrania utworów muzycznych

Wskazówki metodyczne do wykorzystania multimedium bazowego

Każdy z elementów multimedium bazowego uczniowie mogą ilustrować cytatami z wierszy lub tworzyć własne wypowiedzi, w których wykorzystają środki służące muzyczności. Możliwe jest wysłuchanie dowolnego koncertu z muzyka ilustracyjna i opisanie jej za pomocą środków artystycznego wyrazu.