Przeczytaj
Sprawdź się
Prezentacja multimedialna
Wylicz atrybuty, z jakimi przedstawiano Fortunę oraz wyjaśnij symboliczne znaczenie tych atrybutów.
Opisz różne sposoby ujmowania motywu koła Fortuny.
Wprawdzie już w starożytności postrzegano Fortunę jako boginię zmiennego losu, ale w tej epoce chętniej pokazywano ją jako kobietę trzymającą w rękach róg obfitości, a to sugerowało pozytywne działanie bogini przynoszącej bogactwo. Tego typu interpretowanie działania Fortuny wyjaśnia źródło takich powiedzeń jak „zdobyć fortunę” czy „mieć fortunę” – w obu przypadkach wskazuje się na możliwość osiągnięcia majątku i wygodnej egzystencji.
Jednak w starożytności róg obfitości nie był jedynym atrybutem tej bogini, bowiem często prezentowano ją z wiosłem, sterem albo żaglem – w ten sposób odwoływano się do motywu życia jako żeglugi oraz podkreślano niepewność ludzkiego żeglowania przez życie, natomiast Fortunę widziano jako sterniczkę kierującą losami ludzkimi.
Już w antyku zdarzało się utożsamianie Fortuny oraz Occasio (Okazji), bo obie ucieleśniały nagłą i bezpowrotną zmianę. Okazja to w mitologii rzymskiej bogini sprzyjającego czasu. O tym, że okazja łatwo przemija, symbolicznie przypominała nawet nietypowa fryzura bogini: miała ona bowiem włosy tylko na przedzie głowy, natomiast tył był wygolony: skoro Occasio nas minie, nie ma szans by ją pochwycić.
W średniowieczu rzadziej niż w antyku ukazywano Fortunę jako symbol dobrego losu. Potwierdza to rysunek będący XII‑wiecznym dodatkiem do powstałego w X stuleciu rękopisu Moralia Hioba, nieznanego autorstwa. Ilustracja przedstawia koło Fortuny, a na nim widać: tuż przy prawej ręce bogini – kandydata dążącego do panowania; dalej – koronowanego monarchę znajdującego się na szczycie i posiadającego atrybuty w postaci kosztownej korony i berła; następnie – króla, który już nie ma insygniów władzy, chylącego się ku upadkowi; wreszcie – byłego władcę pozbawionego wszelkich oznak panowania, nawet zwykłego nakrycia głowy.
Tu jedyną prawdziwą królową jest Fortuna – zasiadająca na tronie i rządząca wszystkimi.
Albertus Pictor był późnośredniowiecznym szwedzkim malarzem, którego freski do dziś znajdują się w licznych kościołach w jego ojczyźnie. Wiele z tych dzieł przedstawia działanie śmierci i Fortuny. Namalowane ok. 1480 r. Koło fortuny ma unaocznić, że Fortunie podlegają wszyscy, niezależnie od wieku. Na obracającym się kole znaleźli się ludzie uosabiający różne etapy życia: młodość, dojrzałość i starość. W ten sposób twórca uzmysławiał, że wszystko przemija (więc należy umiejętnie wykorzystać swój czas), a śmierć sprawia, że nie ma powrotu do tego, co już przeszło.
Pictor nie przedstawił wyglądu samej bogini, ale skoncentrował się na ukazaniu jej działania, a błazen stojący obok koła Fortuny symbolizuje głupotę ludzi ufających w to, że ich zmiany losu nie dotyczą.
Renesansowi twórcy pisząc o Fortunie, odwoływali się często do literackich i filozoficznych dzieł powstałych w antyku, ale utworem, który znacząco wpłynął na to, jak w XVI w. ukazywano Fortunę, był wczesnośredniowieczny łacińskojęzyczny traktat O pocieszeniu, jakie niesie filozofia. Napisał go ok. 524 r. n.e. Boecjusz, rzymski filozof i teolog chrześcijański. Przez wiele lat był bliskim współpracownikiem cesarza Teodoryka, ale za sprawą niesłusznych oskarżeń został wtrącony do więzienia, a następnie zamordowany. Niedługo przed śmiercią powstało jego najsłynniejsze dzieło, czyli O pocieszeniu .... Boecjusz udowadniał tam, że mądrość pozwala uwolnić się od lęku przed niepewnością jutra, a wszystkim rządzi nie Fortuna a Bóg. Podobne przekonanie dostrzec można np. w wierszach polskich twórców epoki odrodzenia, Mikołaja Reja i Jana Kochanowskiego.
To w traktacie Boecjusza O pocieszeniu, jakie niesie filozofia pojawiło się jedno z najpopularniejszych ujęć Fortuny, ukazujące tę boginię obracającą koło. Chociaż ów motyw ma genezę antyczną, to na spopularyzowanie go wpłynęło właśnie dzieło chrześcijańskiego filozofa. Siedząca na tronie bogini obraca kołem, na którym znajdują się ludzie należący do różnych stanów: przez chwilę król znajduje się na górze, lecz bardzo szybko zostaje strącony w niebyt – okazuje się, że nikt, nawet najpotężniejszy człowiek, nie może zaradzić zmianom losu. Niepewność losu jest też udziałem młodzieńca wpatrującego się w zwierciadło, kupca i rycerza: przed Fortuną nie chroni więc ani młody wiek, ani majętność, ani miecz czy tarcza.
Szczęście i pech symbolizowane są nie tylko przez obracające się koło Fortuny, ale też przez skontrastowane barwy szaty bogini. Czerń to oznaka smutku, śmierci – nieszczęścia. Czerwona barwa symbolizowała różne znaczenia, ale w przypadku tego wykonanego ok. 1530 r. dzieła wyrażała radość, miłość, pełnię życia. Nie tylko symbolika barw wskazuje na zmienność Fortuny. Ważne jest, że bogini ma opaskę na oczach, więc nie widzi, kogo i czym obdarza.
Powiedzenia „Fortuna jest ślepa” nie należy więc rozumieć dosłownie – wskazuje ono natomiast na to, że bogini ma oczy zasłonięte przepaską. W ten sposób podkreślano, że Fortuna nie bierze pod uwagę żadnych ziemskich wartości, np. pozycji społecznej zajmowanej przez człowieka – zmienność losu dotyczy i żebraków, i władców.
Peter Paul Rubens to twórca XVII‑wieczny – obecność motywu Fortuny na jego obrazie dowodzi, że ten topos był żywotny nie tylko w antyku czy renesansie. W tym przedstawieniu Fortuny bardzo ważny jest atrybut, czyli kula, na której stoi bogini. Kula symbolizuje niestabilność, zmienność, brak możliwości przewidzenia tego, co się wydarzy. W renesansowej i barokowej sztuce staje się ona przedmiotem szczególnie często kojarzonym z Fortuną. O ile w średniowieczu tę postać ukazywano zazwyczaj jako postać stojącą na twardym gruncie lub siedzącą na tronie, to w późniejszych epokach uwypuklano ideę wiecznego obrotu rzeczy.
Inną wersją tego motywu było umieszczanie Fortuny na obracającym się kole ustawionym w płaszczyźnie poziomej – wówczas Fortuna nie poruszała kołem, lecz sama się na nim kręciła.
Źródło: Kevin Graham, Until Valhalla, licencja: Artist.io (muzyka)