Prezentacja multimedialna
Wybierz jeden z zamieszczonych w prezentacji erotyków młodopolskich i wynotuj określenia, które budują linearny charakter jego obrazowania poetyckiego.
Z wierszy Kazimiery Zawistowskiej wynotuj motywy, które są kształtowane za pomocą linii.
W wężowych splotach. Poetycka linia w erotyku młodopolskim
Bogusław Adamowicz WążW nocy, gdy świat się w mroki pogrąży bezwładne,
I uśnie w zimnych brzegach, toń zdrętwiała morza:
Ja w twą alkowę senną cicho się zakradnę,
Podpełznę niewidzialny do twojego łoża.
I tam, gdzie się twa postać w świetle lampki bieli,
Gdzie skroń twa tajnym znojem gorączkowo pała,
Przyczołgam się do ciepłej, ciepłem twem pościeli
I do wezgłowia twego dziewiczego ciała.
Pod rąbki twej bielizny, szyją gadu śliską,
Wśliznę się do nagiego, dyszącego łona,
Jaszczurczą piersią przylgnę doń tak strasznie blisko –
Jak żadna pierś doń nigdy nie była zbliżona.
Potem, w długie objęcia ujmę twe ramiona,
Kształtne nogi i biodra, krągłą pierś i szyję –
Wokoło ciebie całej cały się obwiję! –
[…]
Wzdrygniesz się, zechcesz krzyknąć – lecz pod strasznym czarem
Tego bezlitosnego wężowego wzroku,
Zamrze ci głos – i serce skrzepnie – i bezwładnie
W rozpaczliwym poddaniu głowa ci opadnie –
I z przymgloną powieką – z obumarłym ciałem –
Roztulisz drżące usta...
[…].
Justyna Bajda Poeci – to są słów malarze… Typy relacji między słowem a obrazem w książkach poetyckich okresu Młodej PolskiWiersz Bogusława Adamowicza Wąż oddaje rosnące emocje między kochankami, budowane przez nakreślenie „linearnego” charakteru ich zbliżenia. Akt miłosny został określony mocną secesyjną kreską: linią krętą, wijącą się, organiczną, a przy tym miękką i pełną erotycznego napięcia. Przyjęcie maski „jaszczurczego gada” pozwala podmiotowi „zakraść się” do kochanki, „podpełznąć” do niej, „czołgać się” ku „ciepłu jej pościeli”, „wślizgnąć się do nagiego, dyszącego łona”, „przylgnąć do niego jaszczurczą piersią”, „ująć w długie objęcia” ramiona kobiety, „owinąć się” wokół niej. W końcu też, kiedy ta – przebudzona ze snu – ulega miłości, ciała kochanków tworzą wyrafinowany secesyjny ornament.
Justyna Bajda Poeci – to są słów malarze… Typy relacji między słowem a obrazem w książkach poetyckich okresu Młodej PolskiWiersz [Bogusława Adamowicza Wąż] można by wręcz uznać za poetycką transpozycję obrazu Franza von Stucka Grzech, znanego i dyskutowanego przez młodopolan odwiedzających europejskie muzea. W 1895 roku w „Tygodniku Ilustrowanym” ukazało się sprawozdanie Marii Konopnickiej z wystawy wiedeńskiej Secesji, na której trudno było nie dostrzec płótna Stucka. Konopnicka odwołuje się m.in. do znaczenia linii w obrazie, tym razem ciężkiej i przytłaczającej:
„Ludzie formalnie zjadali oczyma to płótno. Czy było szczególnie piękne? Nie. Było ciekawe. Ciekawe w kolorycie, w linii, w wyrazie. Pojęcie bowiem kobiety i węża, jako symbolu grzechu, jest jak świat stare.
Była tedy kobieta w pół‑figurze, bokiem nieco do widza zwrócona, której olśniewającą nagość ograniczała długa, prosta, dość twarda linia ciężkich, bardzo czarnych włosów. Drugą, tak samo prostą i dość twardą linię stanowił wąż, też czarny prawie, którego grube zarzucone na ramię kobiety cielsko zbyt poszerzało figurę całą. Twarz kobiety bladoognista, raczej dojrzała, niż wiosenna, szczupłe ciało, wąskim pasem nagiego łona poniżej bioder odkryte, oczy pożądliwe, usta pełne smaku jakiejś tajemnej słodyczy, nad prawą piersią łeb węża zielonawo‑złocisty, cały w blaskach i kolorach drogich kamieni”.
Indeks górny Artykuł Marii Konopnickiej Z powodu wystawy Secesjonistów w Wiedniu, „Tygodnik Ilustrowany” 1895, nr 13, s. 207. Indeks górny koniecArtykuł Marii Konopnickiej Z powodu wystawy Secesjonistów w Wiedniu, „Tygodnik Ilustrowany” 1895, nr 13, s. 207.
Kazimiera Zawistowska Ewa IUsnął Adam, skroń sparłszy o warkocze Ewy,
I w śnie Panu się kłaniał – bo stworzeniu z gliny,
Sad Edenu Pan otwarł z mnogością zwierzyny,
I dał jagód soczystość i zbóż złotych siewy,I sytemu łask szczodrych – otworzył bok lewy,
I żywemu dał kwiatu powstać z jego kości.
Więc olśnion, wzrok napasłszy krasą tej piękności,
Usnął Adam, skroń sparłszy o warkocze Ewy.I cisza – w łąk kobiercu śpi Adam, śpią trzody,
Edeńskie im wonieją zdrzemane ogrody...
I tylko, wraz z gwiazdami nad zacisznym rajem,Dwie par źrenic bezsennych patrzy w siebie wzajem –
I do Ewy płonącej, złotowłosej głowy,
Wąż pnie ciała gibkiego oplot szmaragdowy.
Lucyna Kozikowska-Kowalik WstępCharakterystyczny motyw linii falistej, ruchliwej, wyraźnie podkreślonej, tak typowo secesyjnej, pojawia się w […] poezji [Zawistowskiej] w każdym prawie wierszu. Funkcjonuje w pejzażach wewnętrznych i opisach urealniających. Samo słowo „fala” występuje w szeregu kontekstach: fala łez, fala pieszczot, fale księżyca, fal obręcze, wreszcie fale morza, stawu. Linia falista pojawia się w obrazach wykorzystujących motyw węża, a linia splątana, nieregularna jest wprowadzona poprzez motywy roślinne […]. […] Można też zauważyć charakterystyczne grupy czasowników, powodujących ruch znaczony linią falistą: wlecze się, snuje się, mota, pełznie, błądzi. Wyróżnia się wśród nich częstotliwością występowania ruch oplatający, owijający, którego przykłady można by mierzyć dziesiątkami rozmaitych ujęć. Wyznacza on tu sfery wyraźnie symboliczne. W erotykach oddziela przestrzeń intymną, bezpieczną, od tego, co obce, złe […]. W innych wierszach linia falista symbolizuje aktywność, energię bądź niepewność i niezdecydowanie. Zamknięta w krąg może też oznaczać przestrzeń, z której nie ma wyjścia […].
Kazimiera Zawistowska HerodiadaCzy wiesz, co rozkosz?… Czy cię nie poruszy
Szept bladych kwiatów w takie noce parne?
Pójdź! Ja ci włosy swe rozplotę czarne,
Wężem pożądań wejdę do twej duszy!
Płomiennym szeptem odemknę twe uszy,
Podam ci usta, drżące i ofiarne,
I ust tych ogniem ciało twe ogarnę,
Aż pieszczot moich fala cię ogłuszy.
Pójdź! ja rozkoszą śćmię tobie Jehowę…
Zapomnisz, twarzą padłszy na me łono,
Pijąc źrenice me błyskawicowe…
Lecz pójdź – bo czasem w oczach mi czerwono,
I z piekielnymi zmagam się widmami,
Czując, że dłonie krew mi twoja splami!
Lucyna Kozikowska-Kowalik WstępWspólne szlaki secesji i poezji Kazimiery Zawistowskiej prowadzą wreszcie do postaci i tu, i tu centralnej. Jest nią oczywiści panująca w świecie secesji oraz emanująca z poezji Zawistowskiej – kobieta. Związek ten istnieje nie tylko w płaszczyźnie tematycznej, ale również w sferze obrazowania. Szczególnie eksponowane są te elementy poszczególnych postaci, które umożliwiają ujęcia najbardziej dynamiczne i ekspresyjne: włosy i dłonie. Włosy kobiet w wierszach Zawistowskiej są splatane w warkocze, wianki, rozplatana; przewijają się przez opisy przyrody. Są głównym elementem ewokującym kobiecość, począwszy od dziewiczych warkoczy aż do rozplecionych włosów Herodiady.
Maryla Czerkawska Wzgardzone klejnoty ICiężą mi dzisiaj klejnoty i złoto,
Pierścienie cisną palce jak okowy –
Głowę pochyla wieniec diamentowy,
A śnieżne perły szyję moją gniotą.Byłyście dla mnie rozkoszną pieszczotą,
Blask wasz chłonęły chciwie me źrenice...
O, bransolety i naramiennice,
Rąk pracowitych zdobione robotą.Dzisiaj wy dla mnie nieruchome żmije,
Śliskie i zimne, martwe a znikome...
Ognia waszego oczy nie łakome,
Mnie przed oczyma zwój kwiatów się wije;Zwój kwiatów – każdy własnem życiem żyje
I więdnie krwawą palony tęsknotą...
I dzisiaj ciężą mi klejnoty, złoto,
A śnieżne perły gniotą moją szyję.
Justyna Bajda Poeci – to są słów malarze… Typy relacji między słowem a obrazem w książkach poetyckich okresu Młodej Polski,Czytelna, ostro zarysowana kreska została przyporządkowana w wierszu Maryli Czerkawskiej zarówno przedmiotom sztucznym, jak i motywom naturalnym. W opozycyjnym zestawieniu artificiel – naturel Indeks górny 11 z jednej strony występują: „klejnoty i złoto”, pierścienie, co „cisną palce jak okowy”, ciążący na głowie „wieniec diamentowy”, „śnieżne perły”, „bransolety i naramiennice”. Z czasem jednak ta migotliwa, cenna biżuteria zaczyna się jawić jako „nieruchome żmije” i przywołuje w pamięci nietrwałe linie i kolory natury […].
Indeks górny 11 (fr.) sztuczne – naturalne
Słownik
(łac. transpositio - przeniesienie) - zmiana
(15 p.n.e. - po 39 n.e.) - wnuczka Heroda Wielkiego i siostra Heroda Agryppy I, żona Heroda III, którego porzuciła, żeby poślubić jego brata, Heroda Antypasa. Taki związek był potępiany przez prawo żydowskie. Otwarcie potępiał go także Jan Chrzciciel, którego Herodiada doprowadziła do stracenia