1
Pokaż ćwiczenia:
R1WWjoTWABDhY11
Ćwiczenie 1
Oceń prawdziwość zdań. Zaznacz Prawda, jeśli zdanie jest prawdziwe, lub Fałsz – jeśli jest fałszywe. Motyw linii często występuje w poezji młodopolskiej. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Najczęściej w wierszach poetów Młodej Polski pojawia się ostra, twarda kreska sugerująca ekspresjonizujące widzenie rzeczywistości. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Poeci niechętnie wprowadzali do swojej poezji motyw fal, dymów czy kobiecych włosów.. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Motyw linii pojawiał się zarówno w opisach pejzażu zewnętrznego, jak i stanów emocjonalnych podmiotu lirycznego. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz
1
Ćwiczenie 2

Zaznacz motywy o charakterze linearnym, które występują w sonecie Kazimiery Zawistowskiej Zmierzch.

Kazimiera Zawistowska Zmierzch

W mgieł opalach rozwleczon, osnuwa powoli
Poczerniałe ścierniska pełne zimnej rosy,
I wierzb sennych rozwiane żałośliwe włosy,
kurhanykurhankurhany zdrzemane w rozoranej roli.

Jak ptak zmęczon opada w mgławej aureoli
Świateł kędyś gasnących – w rdzawe sianokosy
Lecą dzwonów cmentarnych zabłąkane głosy
I wiodą jak piastunka tęskną baśń złej doli.

Pójdę znaną ścieżyną, dziś szarą od mroków,
Pod ciężką, od mgieł wilgną oponą obłoków,
Pójdę szukać rozwianych wróżb białych stokroci –

Czterolistnych koniczy – pocałunków żarów –
Pójdę szukać wśród chłodem wiejących oparów,
Czy się kędyś zbłąkana skra słońca nie złoci.

1 Źródło: Kazimiera Zawistowska, Zmierzch, [w:] tejże, Poezje, Lwów 1903, s. 12.
R1Rr68HUzDPsJ
Możliwe odpowiedzi: 1. kobiece włosy, 2. wieczorne mgły, 3. ramiona kochanka oplatające kobiece ciało, 4. wierzbowe gałęzie, 5. przemierzana przez podmiot ścieżka
21
Ćwiczenie 3

Opisz, w jaki sposób w wierszu Kazimiery Zawistowskiej Zmierzch został oddany nastrój tytułowej pory dnia.

RMjjUlxoriSDZ
(Uzupełnij).
211
Ćwiczenie 4

Uzupełnij mapą myśli dotyczącą efektów linearnych aw wierszu Tadeusza Hennera Tęsknica jesieni. Wpisz odpowiednie wyrażenie lub cytat, opisz charakter zauważonej „linii”.

RYfro8YjHLWI0
R16roqocsFzFq
(Uzupełnij).
Tadeusz Henner Tęsknica jesieni

Jak naciągnięte struny drżą promienie słońca
przedzierając się między uschnięte konary...
Złocą cząstkę alei a dalej mrok szary
i mgła, jak szal zaklętej królewny płynąca...

Jak naciągnięte struny drżą promienie słońca
a po nich płyną dłonie zadumanej mary,
co na złotych promieniach gra pean prastary –
Pieśń to cicha i smutna, rozełkana, drżąca...

Zapatrzona w odległą, pożółkłą polanę,
gra na wstęgach rozwitych słonecznych promieni
owa smutna bogini – Tęsknica jesieni...

Lekko z wiatrem igrają jej włosy  rozwiane
a w takt pieśni, jak łezki płynące rzęsiście
spadają z drzew uśpionych z szumem zwiędłe liście...

I kwiaty zabrane mej wiośnie,
Zieleń umarłych już łąk,
Znów płoną, wskrzeszone miłośnie
Czarem jej rąk.

15 Źródło: Tadeusz Henner, Tęsknica jesieni, [w:] tegoż, Resurrectio Carminis. Poezje, Kraków 1911, s. 64.
2
Ćwiczenie 5

Pośród wersów pochodzących z sonetów Kazimiery Zawistowskiej Ewa I oraz Herodiada zaznacz te, w których występują czasowniki sugerujące ruch o charakterze linearnym.

Kazimiera Zawistowska Ewa I

Usnął Adam, skroń sparłszy o warkocze Ewy,
I w śnie Panu się kłaniał – bo stworzeniu z gliny,
Sad Edenu Pan otwarł z mnogością zwierzyny,
I dał jagód soczystość i zbóż złotych siewy,

I sytemu łask szczodrych – otworzył bok lewy,
I żywemu dał kwiatu powstać z jego kości.
Więc olśnion, wzrok napasłszy krasą tej piękności,
Usnął Adam, skroń sparłszy o warkocze Ewy.

I cisza – w łąk kobiercu śpi Adam, śpią trzody,
Edeńskie im wonieją zdrzemane ogrody...
I tylko, wraz z gwiazdami nad zacisznym rajem,

Dwie par źrenic bezsennych patrzy w siebie wzajem –
I do Ewy płonącej, złotowłosej głowy,
Wąż pnie ciała gibkiego oplot szmaragdowy.

7 Źródło: Kazimiera Zawistowska, Ewa I, [w:] tejże, Poezje, Lwów 1903, s. 45.
Kazimiera Zawistowska Herodiada

Czy wiesz, co rozkosz?… Czy cię nie poruszy
Szept bladych kwiatów w takie noce parne?
Pójdź! Ja ci włosy swe rozplotę czarne,
Wężem pożądań wejdę do twej duszy!
Płomiennym szeptem odemknę twe uszy,
Podam ci usta, drżące i ofiarne,
I ust tych ogniem ciało twe ogarnę,
Aż pieszczot moich fala cię ogłuszy.
Pójdź! ja rozkoszą śćmię tobie Jehowę…
Zapomnisz, twarzą padłszy na me łono,
Pijąc źrenice me błyskawicowe…
Lecz pójdź – bo czasem w oczach mi czerwono,
I z piekielnymi zmagam się widmami,
Czując, że dłonie krew mi twoja splami!

9 Źródło: Kazimiera Zawistowska, Herodiada, [w:] tejże, Poezje, Lwów 1903, s. 52.
R1LHCxGnqsNFW1
Pośród wersów pochodzących z sonetów Kazimiery Zawistowskiej Ewa I oraz Herodiada zaznacz te, w których występują czasowniki sugerujące ruch o charakterze linearnym. Możliwe odpowiedzi: 1. Usnął Adam, skroń sparłszy o warkocze Ewy, 2. Sad Edenu Pan otwarł z mnogością zwierzyny, 3. Dwie par źrenic bezsennych patrzy w siebie wzajem, 4. Pójdź! Ja ci włosy swe rozplotę czarne, 5. Wężem pożądań wejdę do twej duszy!
ReajkBNJjCTUR1
Ćwiczenie 6
Pośród podanych fragmentów wierszy młodopolskich zaznacz te, które opisują linearny charakter padającego światła. Możliwe odpowiedzi: 1. Przez fioletowy cień borów, co stały murem,
Perłowo-białe wciąż i złote drżały smugi

Bogusław Butrymowicz, Dwie noce, [w:] tenże, Za słońcem. Poezje, Kraków 1908, s. 76., 2. Jak naciągnięte struny drżą promienie słońca
Przedzierając się między uschnięte konary…

Gabriel T. Henner, Tęsknica jesieni, [w:] tenże, Resurrectio Carminis. Poezje, Kraków 1911, s. 64., 3. Na przodzie, na dwóch grubych pniach rozlewa się jeszcze mdłe światło, potem mrok i tajemnica zamierzchłych dali.
Leon Choromański, Pamięć księżyca, [w:] tenże, Pościg za słońcem, Warszawa 1914, s. 41., 4. Po cichych smrekach o ciemnej zieleni
kładło się słońce złotymi plamami

Kazimierz przerwa-Tetmajer, W lesie, [w:] tenże, Poezje, Warszawa 1924, t. 1, s. 214.
31
Ćwiczenie 7

Opisz, w jaki sposób w wierszu Maryli Czerkawskiej Wzgardzone klejnoty została zobrazowana analogia między wybranymi elementami biżuterii a naturą. Wyjaśnij sens tej analogii. 

Maryla Czerkawska Wzgardzone klejnoty I

Ciężą mi dzisiaj klejnoty i złoto,
Pierścienie cisną palce jak okowy –
Głowę pochyla wieniec diamentowy,
A śnieżne perły szyję moją gniotą.

Byłyście dla mnie rozkoszną pieszczotą,
Blask wasz chłonęły chciwie me źrenice...
O, bransolety i naramiennice,
Rąk pracowitych zdobione robotą.

Dzisiaj wy dla mnie nieruchome żmije,
Śliskie i zimne, martwe a znikome...
Ognia waszego oczy nie łakome,
Mnie przed oczyma zwój kwiatów się wije;

Zwój kwiatów – każdy własnem życiem żyje
I więdnie krwawą palony tęsknotą...
I dzisiaj ciężą mi klejnoty, złoto,
A śnieżne perły gniotą moją szyję.

11 Źródło: Maryla Czerkawska, Wzgardzone klejnoty I, [w:] tejże, Poezje, Kraków 1908, s. 5.
R1C9y50wgqBhr
(Uzupełnij).
31
Ćwiczenie 8

Zapoznaj się z prezentacją obrazów. Wybierz ten, który twoim zdaniem mógłby się stać ilustracją pierwszej strofy wiersza Leopolda Staffa Zima. Uzasadnij swój wybór.

Zapoznaj się z opisami obrazów. Wybierz ten, który twoim zdaniem mógłby się stać ilustracją pierwszej strofy wiersza Leopolda Staffa Zima. Uzasadnij swój wybór.

Leopold Staff Zima

Całunem śniegu przysypany, biały
Park w szarą ciszę pogrążył się cały
I z jakichś głuchych tęsknot się spowiada.
Drzew nagich długa, ciemna kolumnada
Wije się sennie i w dali gdzieś ginie,
Wije się cicho po całej równinie
i biegną ławki aleją szeregiem,
samotne, puste, ubielone śniegiem.

13 Źródło: Leopold Staff, Zima, [w:] tegoż, Sny o potędze, Warszawa 1901, s. 9.
Reh8BIJYTa8ex
(Uzupełnij).
Praca domowa

Przy użyciu dowolnych środków artystycznego wyrazu (fotografia, rysunek, obraz, kolaż, grafika komputerowa) stwórz własną plastyczną interpretację wiersza Kazimiery Iłłakowiczówny Na złotej linii, uwzględniając powracający w utworze motyw linii oraz kolor złoty.

Przy użyciu dowolnych środków artystycznego wyrazu (wybrane utwory muzyczne, fotografia, rysunek, obraz, kolaż, grafika komputerowa) stwórz własną interpretację wiersza Kazimiery Iłłakowiczówny Na złotej linii, uwzględniając powracający w utworze motyw linii.

Kazimiera Iłłakowiczówna Na złotej linii

Idę do Ciebie ścieżką złotą
przez mgły i siwe pajęczyny,
odkąd mi niebios całun siny
cały zasnuty jest tęsknotą.

Idę do Ciebie złotym szlakiem
przez te nieznane wsie i ogrody,
odkąd się miesiąc zaćmił młody
i radość uleciała ptakiem.

Idę po wąskiej złotej linie,
jak motyl nad przepaścią wiszę,
... Nigdy gorący żal nie zginie
i nigdy nie upadnie w ciszę!

14 Źródło: Kazimiera Iłłakowiczówna, Na złotej linii, [w:] tegoż, Ikarowe loty, Kraków 1911, s. 98.
kurhan