Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Początki i rozwój fotografii w Polsce XIX w.

Kiedy Bolesław Prus pisał Lalkę (pierwszy odcinek ukazał się w warszawskim „Kurierze Codziennym” 29 września 1887 r., ostatni zaś 24 maja 1889 r.), w Warszawie fotografia znana była już od blisko pięćdziesięciu lat.

Ra5WcWMSuG6Gy1
Pierwsza informacja o wynalazku fotografii ukazała się na łamach „Kuriera Warszawskiego” 20 stycznia 1839 r., a więc dokładnie piętnaście dni po tym, jak Louis Jacques Mandé Daguerre dokonał przed członkami Francuskiej Akademii Nauk historycznej prezentacji swego wynalazku – metody tworzenia obrazów pozytywowych na posrebrzanych płytkach z miedzi, nazwanej od jego nazwiska dagerotypią. W tym samym roku odbyły się w Warszawie publiczne pokazy dagerotypów, o których warto tu wspomnieć nie tylko dlatego, że były pierwsze, lecz także z tej przyczyny, iż ich tematyką było miasto.
Źródło: Boulevard du Temple, Paryż, III dzielnica, Dagerotyp. Prawdopodobnie pierwszy obraz fotograficzny żyjącej osoby. Obraz przedstawia ruchliwą ulicę, ale ze względu na czas ekspozycji ponad dziesięć minut, ruch był zbyt duży, aby zarejestrować poszczególne osoby. Wyjątkiem jest człowiek w lewym dolnym rogu, który zatrzymał się w celu wyczyszczenia butów. Trwało to wystarczająco długo, aby uwiecznić się na obrazie., Wikimedia Commons.

W siedzibie Towarzystwa Dobroczynności przy Krakowskim Przedmieściu 63 eksponowano widok Paryża z katedrą Notre Dame, Berlina z mostem Elektorskim oraz wykonane przez przyrodnika Andrzeja Radwańskiego widoki znamienitych gmachów Warszawy: kościoła Wizytek i Pałacu Kazimierzowskiego.

Bolesław Prus, spacerując Krakowskim Przedmieściem i tworząc postać Stanisława Wokulskiego, musiał wielokrotnie przechodzić obok miejsc, które jako pierwsze utrwalone zostały na płytkach dagerotypu. Świadczy o tym fakt, że miejsca te zostały przez niego opisane w Lalce – tam rozgrywa się część wydarzeń powieści. 

Zasłużeni fotografowie XIX‑wiecznej Warszawy

Jednym z największych polskich fotografów XIX stulecia był Karol Beyer. Swój zakład fotograficzny otworzył w 1845 r. przy ul. Senatorskiej w jednej z oficyn Pałacu Błękitnego (Zamoyskich), potem przeniósł się na ul. Warecką, by ostatecznie osiąść na Krakowskim Przedmieściu (róg ul. Karowej), czyli w samym centrum Warszawy, a co za tym idzie – również powieściowych wydarzeń. Pamiętamy choćby, że Wokulski, idąc na Powiśle, z Krakowskiego Przedmieścia

Bolesław Prus Lalka

skręcił na ulicę Karową. Przy bramie wiodącej tam baczył bosego, przewiązanego sznurami tragarza, który pił wodę prosto z wodotrysku […].

lalka Źródło: Bolesław Prus, Lalka, dostępny w internecie: https://literat.ug.edu.pl/lalka/index.htm.

Tuż przed wybuchem powstania styczniowego Karol Beyer zdążył kupić posesję na rogu Krakowskiego Przedmieścia i ul. Królewskiej. Dom Beyera sąsiadował ściana w ścianę z opatrzoną numerem 7 kamienicą Grodzickich, wzniesioną w latach 1851–1852 na podstawie projektu Henryka Markoniego. W tej właśnie kamienicy umieścił Prus sklep Wokulskiego i mieszkanie Rzeckiego. Po wojennych zniszczeniach została ona odbudowana, a w miejscu sklepu z powieści otwarto działającą do dziś Księgarnię im. Bolesława Prusa.

R11cI6ImVXycS
Konrad Brandel, Autoportret w gondoli balonu, 1865.

Beyer wychował sobie uczniów i następców, m.in. Konrada Brandla, który zapisał się w historii jako pionier polskiej fotografii prasowej. Skonstruował tzw. fotorewolwer – przenośny aparat do zdjęć migawkowych wykonywanych na ulicy. Jedna z ulicznych fotografii Brandla z 1879 lub 1880 r. przedstawia Hotel Europejski – najelegantszy wówczas hotel w Warszawie. Nie byłoby w tym nic szczególnie sensacyjnego, gdyby nie to, iż zdjęcie Brandla przedstawia wizerunek hotelu niemal dokładnie z tego czasu, kiedy odbyła się tam ceremonia poświęcenia nowego sklepu Wokulskiego (akcja powieści zaczyna się w 1878, a kończy w 1879 r.). Stary subiekt notował w swoim pamiętniku:

Bolesław Prus Lalka

Główna uroczystość, czyli obiad, odbyła się w wielkiej sali Hotelu Europejskiego. Salę ubrano w kwiaty, ustawiono ogromne stoły w podkowę, sprowadzono muzykę i o szóstej wieczór zebrało się przeszło sto pięćdziesiąt osób.

lalka Źródło: Bolesław Prus, Lalka, dostępny w internecie: https://literat.ug.edu.pl/lalka/index.htm.

Prawda fotografii a prawda powieści

Fotografia nie jest po prostu wiernym odwzorowaniem jakiegoś fragmentu świata, ale też śladem rzeczywistości niosącym w sobie jej realną cząstkę. Oglądając fotografię, mamy więc poczucie, że spoglądamy na coś prawdziwie realnego, na samą rzecz. Autentyczność obrazu fotograficznego jest niezależna od intencji fotografującego, ponieważ między nim a światem stoi „obiektywny” mechanizm optyczny aparatu. Klasyczna fotografia w powszechnej świadomości jest okruchem rzeczywistości, który zatrzymuje czas i miejsce. Dlatego zapis fotograficzny traktowany jest często jako dowód rzeczowy, świadectwo historii.

Zestawiając obraz fotograficzny z literackim, musimy zdać sobie sprawę z radykalnie odmiennego charakteru tych dwóch mediów. Zdjęcie jest pewnym wycinkiem rzeczywistości, ale ów fragment jest nam dany jako kompletny. Między słowem a światem natomiast stoi człowiek wraz z językiem, który wpływa na sposób postrzegania świata. Opis literacki, nawet najobszerniejszy i najdokładniejszy, jaki można sobie wyobrazić, nie jest w stanie przekazać pełnego wizerunku jakiegoś przedmiotu czy określonego fragmentu przestrzeni.

Opis zawsze będzie niekompletny, schematyczny, wymagający uzupełnienia przez czytelnika. Nieskończone bogactwo świata nie jest w stanie się pomieścić w określonych ramach językowego przekazu, dzięki czemu literatura pozostaje nieustannym dążeniem do nieosiągalnego. Można opisać miasto wybiórczo, świadomie pominąć pewne fragmenty, nie zwrócić uwagi na niektóre szczegóły. Opis literacki zawsze jest w mniejszym czy większym stopniu „dziurawy”, niekompletny – to wynika z natury językowego przekazu. Tymczasem fotografia jest kompletna, choć ona również przedstawia jedynie wybrane fragmenty – np. miejskiej przestrzeni.

Fragmentarycznie ujmował przestrzeń Warszawy Prus. Przyjął on postawę manifestacyjnego ignorowania rosyjskich wpływów w mieście. Tym samym stosował rodzaj literackiej derusyfikacjirusyfikacjaderusyfikacji świata przedstawionego. W polskiej literaturze drugiej połowy XIX wieku rzeczywistość opisywano w taki sposób, jakby zaborców nie było. Retuszowanie obrazu Warszawy nie jest w tym wypadku fałszowaniem rzeczywistości, ale wyrazem bojkotu zaborczej okupacji, któremu w powieści towarzyszą jednak czytelne aluzje wskazujące na atmosferę niewoli. Prus nie odmalowuje Warszawy jako miasta napiętnowanego przez rosyjskich zaborców także z innego powodu. Odrzuca bowiem romantyczne myślenie polityczne z jego patriotyczną egzaltacją i martyrologiczną aurą. Chociaż epizod powstańczy Wokulskiego nigdy nie stanie się przedmiotem krytyki, to jednak jego pobyt na Syberii zinterpretuje autor w zupełnie nieromantyczny sposób: nie jako stację męczeństwa, lecz przygodę poznawczą:

Bolesław Prus Lalka

Odetchnął dopiero na Syberii. Tam mógł pracować, tam zdobył uznanie i przyjaźń […]. Wrócił do kraju prawie uczonym […].

lalka Źródło: Bolesław Prus, Lalka, dostępny w internecie: https://literat.ug.edu.pl/lalka/index.htm.

Słownik

rusyfikacja
rusyfikacja

narzucanie lub przyjmowanie kultury rosyjskiej i języka rosyjskiego