Przeczytaj
Aby dowiedzieć się więcej na temat poglądów Johna Locke’a, zapoznaj się z poniższymi materiałami:
John Locke: tabula rasa, podział ideiJohn Locke: tabula rasa, podział idei
Umowa społeczna według Johna Locke’aUmowa społeczna według Johna Locke’a
John Locke: tolerancja i liberalizmJohn Locke: tolerancja i liberalizm
Ograniczenia poznawcze człowieka
Zdaniem Locke’a za każdym razem, kiedy człowiek buduje gmach wiedzy, a nie zna cegieł (idei), których w tym celu używa, ten gmach musi runąć. Żadna konstrukcja nie będzie przecież trwała, jeśli jej poszczególne partie zostaną utworzone z niewłaściwych lub źle połączonych materiałów. Jednym z głównych problemów pojawiających się przy budowie owego gmachu są idee złożone. Umysł często łączy je w dowolny sposób i przyjmuje za pewnik, że odpowiada im coś po stronie rzeczywistości. Tymczasem im bardziej złożone nasze idee, tym mniej prawdopodobna nasza wiedza. Bardzo dużo problemów, na co Locke jako pierwszy tak szczegółowo zwrócił uwagę, bierze się z języka − czym innym jest idea, którą posiadamy w umyśle, a czym innym wyraz, którego używamy, żeby tę ideę oddać (chociaż nawet u Locke’a granica ta nie jest całkiem ostra). Idee i wyrazy często nie odpowiadają sobie albo odpowiadają w sposób bardzo nieścisły (np. kiedy mówimy o takich pojęciach jak sprawiedliwość czy odpowiedzialność – ponieważ mają one bardzo szerokie znaczenie – każdy rozumie je trochę inaczej). Należy, zdaniem Locke’a, dążyć do tego, żeby wszystkim słowom w naszym języku jasno odpowiadały właściwe treści doświadczenia. Inne słowa nie mają racji bytu.
Locke okazał się sceptyczny wobec naszych możliwości poznawczych. Przez prawdziwą wiedzę rozumiał on wiedzę ujętą za pośrednictwem idei ogólnych (złożonych). Tylko taka wiedza jest bowiem kompletna, tj. ogarniająca wszystkie możliwe przypadki. Tymczasem ścisła wiedza empirycznaempiryczna tego rodzaju jest praktycznie nieosiągalna. Możemy być pewni jedynie idei prostych, cała reszta jest niepewna.
Empiryzm języka
Pojęcie substancji i przyczynowości
Locke poddaje analizie pojęcie substancjisubstancji („czystej substancji w ogóle”). Okazuje się, że nie mamy idei prostej odpowiadającej takiemu pojęciu: idea substancji opiera się na przekonaniu, że u podstaw idei prostych musi tkwić jakieś podłoże będące nosicielem własności (wrażeń), które idee te są zdolne w nas wywołać:
Rozważania dotyczące rozumu ludzkiego, II, 23[...] nie wyobrażamy sobie, jak by te idee proste mogły istnieć same, i [...] przywykamy do przypuszczenia, że istnieje jakieś podłoże (substratum), w którym znajdują one oparcie (subsist) i skąd pochodzą; i to nazywamy substancją.
Locke uzasadnia, że ludzki umysł nie może obyć się bez idei substancji, ale nie może też mieć pewności, czym ona jest, gdyż substancja znajduje się poza granicami naszego doświadczenia. Stąd człowiek nigdy nie będzie mógł w pełni poznać natury bytu. Jako substancję rozumie więc Locke coś, co leży u podstaw wrażenia, a czego nigdy bezpośrednio nie doświadczamy, bo dane nam jest jedynie wrażenie.
Podobnie Locke ujmuje ideę przyczynowości.
Słownik
(gr. émpeiros – doświadczony) pogląd, według którego zasadniczą rolę w poznaniu odgrywa doświadczenie
tworzywo, podłoże wszelkich rzeczy i zjawisk, niezależne od cech, właściwości (atrybutów), których jest warunkiem