Przeczytaj
Filozofia pozytywistyczna swoją nazwę oraz dojrzałą formę zawdzięcza francuskiemu filozofowi Augustowi Comte’owiAugustowi Comte’owi. Poszczególne poglądy charakterystyczne dla pozytywizmu można jednak śledzić już w filozofii średniowiecza oraz wieku XVII, a jako istotnych poprzedników Comte’a można traktować niektórych encyklopedystów francuskich, np. Anne`a Roberta TurgotaAnne`a Roberta Turgota, a zwłaszcza Jeana le Ronda d’AlembertaJeana le Ronda d’Alemberta, oraz brytyjskiego empirystę, Davida Hume’aDavida Hume’a. Pozytywistyczna szkoła postcomte’owska to przede wszystkim neopozytywizm (pozytywizm logiczny).
D’Alembert wzór epistemologii widział w fizyce Isaaca Newtona, w której cenił postawę empirystyczną i wstrzemięźliwość w odwoływaniu się do wyjaśnień ponadnaturalnych. Przedmiotem wiedzy powinny być, zdaniem d’Alemberta, dane we wrażeniach fakty, które podlegają racjonalnemu opracowaniu.
Stosownie do tej tezy interpretował d’Alembert filozofię – przedmiotem jej, jako jednej z nauk, powinny być także fakty, jako że filozofia nie posiada własnego obszaru badań w świecie. Bada ona oraz syntetyzuje fakty z zakresu innych dyscyplin i dlatego można o filozofii mówić jako o „nauce nauk”. Tak ujęta filozofia nie rozstrzyga tradycyjnych problemów metafizycznych, natury bytu, duszy czy Boga – kwestie te uważał d’Alembert za wykraczające poza zasady empirycznego badania, a więc i poza naukę.
Filozofię Hume'a łączy z d’Alembertem interpretacja poznania jako procesu naturalnego i ukierunkowanego praktycznie, a także chęć usunięcia z ludzkiej wiedzy wszystkich treści, które nie legitymują się pochodzeniem z jedynego prawomocnego źródła wiedzy, czyli doświadczenia, i przez to hamują postęp oraz porozumienie między ludźmi. Analizy Hume'a są jednak bardziej wnikliwe i radykalne. Pozytywizm zawdzięcza Hume'owi rygorystyczne określenie granic doświadczenia i tym samym określenie granic prawomocnej wiedzy, poza którą brytyjski filozof umieścił nie tylko kwestie metafizyczne, ale także wszelkie sądy pretendujące do pewności i ogólności.
Hume sproblematyzował także kwestię rozumowania indukcyjnego, otwierając długoletni filozoficzny spór o prawomocność indukcji. Poprzez krytyczną analizę procesu poznania Hume umocnił w tradycji pozytywistycznej postulat ciągłego zapytywania o podstawy i racje naszych sądów oraz używania w nauce pojęć o jasnej genezie i znaczeniu. August Comte był twórcą systemu filozoficznego, któremu nadał nazwę filozofii pozytywnej. Pozytywnej znaczyło takiej, która czerpie wzory dociekań z nauki oraz buduje teorię nauki, a także gromadzi naukowe osiągnięcia. Comte podzielał postulat badania w nauce wyłącznie faktów, odrzucając zagadnienia metafizyczne w rodzaju ukrytej natury rzeczy, a także wewnętrzne problemy psychologiczne człowieka, natomiast za pozytywną uważał wiedzę o świecie zewnętrznym, wywodzoną z doświadczenia, pożyteczną i prowadzącą do jednoznacznych wniosków i przewidywań.
Metoda pozytywna w szesnastu wykładachW stadium pozytywnym (…) uznajemy za niemożliwe uzyskiwanie pojęć absolutnych; wyrzekamy się badania pochodzenia i przeznaczenia wszechświata oraz poznawania wewnętrznych przyczyn zjawisk; usiłujemy natomiast wykrywać ich prawa, to znaczy ich stosunki, następstwa i podobieństwa, posługując się łącznie rozumowaniem i obserwacją.
Obraz filozofii pozytywnej Comte wyposażył w bogate historiozoficznehistoriozoficzne i utopijne uzasadnienie mówiące, że w dziejach ludzkości pozytywizm jest najwyższym stadium rozwoju i charakteryzuje się tym, że nauka staje się instrumentem, dzięki któremu człowiek jest w stanie w pełni kierować naturalnymi i społecznymi warunkami życia, osiągając porządek i postęp społeczny. Zdaniem Comte'a do takiej możliwości prowadziły dotychczasowe dzieje nauk, które to nauki filozof opisywał i klasyfikował, uzupełniając ich katalog o socjologię (fizykę społeczną) zawierającą naukowy obraz społeczeństwa i podstawy naukowej organizacji życia ludzi.
Na mapie filozofii pierwszej połowy XX w. ważne miejsce zajmuje ostatnia ze szkół pozytywistycznych, neopozytywizmneopozytywizm (logiczny empiryzm, filozofia Koła Wiedeńskiego).
W poglądach neopozytywistów odnajdziemy oczywiście wątki zbliżone do wcześniejszych – materią poznania wg neopozytywistów są fakty dane w doświadczeniu. Ważną składową wiedzy jest logika, którą neopozytywiści uważali za wiedzę aprioryczną, pewną i mającą o tyle znaczenie dla wiedzy o świecie, o ile służy ona porządkowaniu i opracowywaniu danych doświadczenia. Pytania i sądy metafizyczne oraz wartościujące nie mają sensu poznawczego, są niesprawdzalnymi wyrazami emocji. Jak twierdzi jeden z czołowych neopozytywistów, Rudolf Carnap:
Filozofia i składnia logicznaMetafizycznymi będę nazywał te wszystkie twierdzenia, które pretendują do roli twierdzeń reprezentujących wiedzę o czymś, co leży ponad czy poza wszelkim doświadczeniem, np. o prawdziwej istocie rzeczy, o rzeczach samych w sobie, o absolucie itp. (…) Zdania metafizyczne nie są prawdziwe ani fałszywe, ponieważ niczego nie stwierdzają, nie zawierają wiedzy ani błędu, leżą poza dziedziną poznania, teorii, poza dyskusją o prawdzie i fałszu.
Zdania wartościujące i metafizyczne spełniają, wg Carnapa, jedną z funkcji języka – ekspresywną. Wiedza natomiast, rozumiana jako przedstawianie pewnego stanu rzeczy, wynika z drugiej, poznawczej funkcji języka. Dążąc do opracowania poznawczej funkcji języka, neopozytywiści stworzyli koncepcję elementarnych, niewątpliwych zdań, które nazywali protokolarnymi (obserwacyjnymi, sprawozdawczymi). Zdania te miały zawierać wyłącznie czysty opis podstawowych „cegiełek” doświadczenia, być sprawdzalne i stanowić podstawę naukowej wiedzy o świecie. Kolejnym postulatem neopozytywistów było ujednolicenie języka nauki na wzór najściślejszego z języków – języka fizyki.
Filozofia i składnia logicznaJeżeli każde zdanie daje się przełożyć na język fizykalny, to jest to język wszechobejmujący, uniwersalny język nauki. Istnienie systemu językowego, który by zawierał wszelkie terminy naukowe, zakłada, że wszystkie te terminy są logicznie spokrewnione i że nie może być mowy o jakichkolwiek zasadniczych przedziałach pomiędzy terminami różnych gałęzi nauki.
Z powyższych poglądów wynika radykalne okrojenie treści i zadań filozofii. Wiedza o świecie jest domeną nauki, dla filozofii natomiast pozostaje jedno zadanie – logicznej analizy twierdzeń nauki. Filozofia zatem jedynie wyjaśnia i doskonali językowe znaczenia i formalne konstrukcje, w których artykułowana jest wiedza naukowa, ale czy w tej roli sama jest dyscypliną naukową? Neopozytywiści nie zajęli jednoznacznego stanowiska w tej kwestii. Idąc śladem analiz Leszka Kołakowskiego (Por. L. Kołakowski Filozofia pozytywistyczna. (Od Hume’a do Koła Wiedeńskiego), Warszawa 1966, rozdz. 1), podsumujmy najważniejsze reguły poznawcze obecne, choć z różną wyrazistością, w poszczególnych wersjach pozytywizmu, co powoli uchwycić rdzeń postawy pozytywistycznej.
Znaczenie filozofii pozytywistycznej zmniejszało się mniej więcej od połowy XX wieku. Trudno było wielu filozofom zgodzić się z tak dalekim uszczupleniem sensu filozofii i zakresu podejmowanych przez nią zagadnień. Wpływ na losy pozytywizmu miały też nowa krytyka poznania naukowego podejmowana w XX wieku. Aktualnie trudno jest znaleźć ortodoksyjnych przedstawicieli pozytywizmu, jakkolwiek wszystkie powyższe reguły nadal są w filozofii dyskutowane. Istotna część dorobku pozytywistów jest obecna w szerokim nurcie filozofii XX i XXI wieku zwanym filozofią analityczną.
Słownik
(filozofia historii) dyscyplina filozofii zajmująca się problemami istoty oraz praw procesu historycznego, ogólną periodyzacją dziejów, kwestią ich regularności, finalności itp.
(logiczny empiryzm, filozofia Koła Wiedeńskiego) szkoła filozoficzna pierwszej połowy XX wieku, założona przez M. Schlicka; główni przedstawiciele to R. Carnap, O. Neurath.; powstała pod wpływem poglądów L. Wittgensteina kontynuowała założenia nurtu empirystycznego (Hume, Mill) oraz pozytywizmu (Comte, Mach)