Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
1
Julian Tuwim Sokrates tańczący
R17OmtvAYSkno1

Prażę się w słońcu, gałgan stary...
Leżę, wyciągam się i ziewam.
Stary ja jestem, ale jary:
Jak tęgi łyk pociągnę z czary,
To śpiewam.

Słońce mi grzeje stare gnaty
I mądry, siwy łeb kudłaty,
A w mądrym łbie, jak wiosną las,
Szumi i szumi mędrsze wino,
A wieczne myśli płyną, płyną,
Jak czas...
Czego się gapisz, Cyrbeusie?
Co myślisz? Leży stary kiep,
Już do gadania słów mu brak,
Już się wygadał? A tak, tak...
Idź, piecz swój chleb.
Z zaułka śmieją się uczniowie,
Że się mistrzowi kręci w głowie,
Że się Sokrates spił...
Idź, Cyrbeusie, uczniom powiedz,
Że już trafiłem w samo sedno:
Że cnotą jest – zlizywać pył
Z ateńskich ulic! Lub im powiedz,
Że cnotą jest w pęcherze dąć!
Że cnotą jest – lać wodę w dzbany!
Albo wylewać! Wszystko jedno...
A jeśli chcesz – to przy mnie siądź,
Nie piecz swych bułek i rogali,
Będziemy sobie popijali!
No, trąć się ze mną, trąć!

Cóż ci to? Przykro, Cyrbeusie,
Że mi się język trochę plącze?
Że się tak śmieję, Cyrbeinku?
Że w biały dzień w Atenach, w rynku,
Jak żebrak leżę, wino sączę?
Mędrcowi, mówisz, nie przystoi,
Gdy złym przykładem uczniom świeci?
Że stary broi
Jak dzieci?
Że tłumu uczni nie gromadzę,
Że drogi prawd im nie wskazuję,
Nie radzę,
Nie filozofuję?
A tak... a tak...

Zło! Dobro! – prawda ? – Ludzie, bogi,
Cnota i wieczność, czyn i słowo,
I od początku – znów, na nowo,
Bogi i ludzie, dobro, zło,
Rzeczpospolita, słowa, czyny,
Piękno – to, tamto, znowu to! – – –
Mój drogi – kpiny!

Słyszeliście od Herifona,
Żem jest najmędrszy... Tak orzekła
Wyrocznia, w całej Grecji czczona,
Blask chwały czoło moje zdobi!
Więc patrzcie, co najmędrszy robi:
O!
Bo cóż jest słowem, a co czynem,
Bo cóż jest dobro, a co zło,
Kiedym się złotym upił winem,
A mam kosmatą głowę psa
I w głowie zamęt obłąkańczy?!
Wy patrzcie, jak filozof tańczy:
I hopsa‑sa i hopsa‑sa!
I hopsa, hopsa, hopsa‑sa!
Wy patrzcie, jak najmędrszy tańczy!
Jak mu skaczą stare nogi,
Cnota, prawda, wieczna Mojra,
Hopsa, hopsa, idzie ojra:
Raz na prawo – hopsa‑sa!
Raz na lewo – hopsa‑sa!
Rypcium pipcium, chodź, Ksantypciu!
A muzyka gra!!
Chodź tu także, Cyrbeinku,
Wokoluśko tak, po rynku,
Mędrzec tańczy, dalej z drogi
Cnota, prawda, piękno, bogi,
Patrzcie, ludzie, patrzcie, gapie,
Od Ksantypci wały złapię,
Że tak we mnie wszystko drga,
A ja sobie hopsa‑sa!
Tak bez końca, tak do śmierci
Niech się jasne niebo wierci,
Tak – do góry, a tu kopsa,
I znów boczkiem hopsa, hopsa!
Nie żałować starych nóg!
Niech się cieszy wielki Bóg,
Że Sokrates prawdę zna,
Że już wie! że wszystko ma!
Że już poszedł hen, na kraniec,
On – najmędrszy, on – wybraniec,
Gałgan z brzydką mordą psa
Poznał taniec, poznał taniec,
Hopsa, hopsa, hopsa‑sa!!!

(Sokrates tańczący, 1920)

sok Źródło: Julian Tuwim, Sokrates tańczący.
RVGrjcA4nZK8M1
Julian Tuwim ok. 1930, domena publiczna

Utwór Tuwima Sokrates tańczący, pochodzący z tomu o tym samym tytule, wydanego w 1920 roku, odznacza się cechami typowymi dla poezji skamandryckiejSkamanderskamandryckiej. Przede wszystkim uwagę zwraca widoczny w wierszu witalizmwitalizmwitalizm, czyli radość z życia w najbardziej zwyczajnych jego przejawach, takich jak taniec, słuchanie muzyki czy wygrzewanie się w słońcu. Z tym łączy się optymizm, w tej sytuacji lirycznej tożsamy z afirmacją życia poprzez taniec. Istotnym wpływem jest także dionizyjskośćdionizyjskidionizyjskość, czyli wyrażenie zachwytu życiem w tańcu i poprzez upojenie alkoholem.

Swoiste literackie novum w utworze stanowi bohater, reprezentujący ciekawy typ „mędrca”-prostaczka, ekscentryczny entuzjasta życia. Oryginalna jest również problematyka, jaką porusza utwór: wyrażanie radości z dnia codziennego przy jednoczesnym odrzuceniu rozważań filozoficznych i estetycznych (dotyczących prawdy, dobra, zła czy piękna).

Wiersz jest ekspresyjny, czego dowodzą liczne zdania wykrzyknikowe i pytania, które odzwierciedlają żywiołowe odczucia bohatera. Służy temu też obecny w utworze język potoczny, pełen kolokwializmów (czego się gapisz, leży stary kiep) oraz powiedzeń, co jest częścią nowej koncepcji języka poetyckiego.

Anna Szóstak „Przyniosło mnie tutaj z nieskończoności”. Metafizyka istnienia: mityczny światopogląd poetycki Juliana Tuwima

Postawa aktywistyczna, tak charakterystyczna nie tylko dla wczesnego okresu twórczości Tuwima, bynajmniej nie wyklucza refleksyjności, zmienia się jedynie, jak miało to już miejsce w schyłkowym okresie symbolizmu, koncepcja poety, którego liryka „przekształca się w dialog z tym, co go otacza, dialog z wartościami zewnętrznymi, pozajednostkowymi – takimi jak określona grupa społeczna, dynamicznie rozwijająca się cywilizacja czy – wreszcie – panteistyczniepanteizmpanteistycznie pojmowana natura”555. Tę właśnie schedę przejmuje autor Sokratesa tańczącego, wzbogacając ją nie tylko o nowe treści i kwestie, jakie przyniósł kolejny wiek, ale podejmując również w związku z tymi wyzwaniami dialog ze zinterioryzowanymiinterioryzacjazinterioryzowanymi systemami norm, ocen, wyobrażeń i modeli rzeczywistości, których siatka, nałożona na obraz świata, zmienia charakter jego postrzegania. Każe poszukiwać drugiego dna, ukrytego, domniemanego i zagubionego w cywilizacyjnym pędzie wymiaru tej rzeczywistości, który nadaje jej ponadjednostkowy sens i wartość.

przecz Źródło: Anna Szóstak, „Przyniosło mnie tutaj z nieskończoności”. Metafizyka istnienia: mityczny światopogląd poetycki Juliana Tuwima, [w:] Julian Tuwim: tradycja, recepcja, perspektywy badawcze, red. Ewa Gorlewska, Monika Jurkowska, Krzysztof Korotkich, s. 152–153.
5

Słownik

dionizyjski
dionizyjski

związany z kultem Dionizosa; o jednym z dwóch nurtów kultury: żywiołowy, dynamiczny, emocjonalny

interioryzacja
interioryzacja

(łac. interrior – wewnętrzny) włączenie czegoś do kręgu własnych przeżyć lub myśli; przyswajanie przez jednostkę wartości, wzorów kulturowych oraz norm społecznych własnej grupy

panteizm
panteizm

(gr. pán + theós – bóg) pogląd filozoficzno‑religijny utożsamiający Boga z przyrodą

Skamander
Skamander

(gr. Skámandros – antyczna nazwa rzeki Menderes, dziś na terenie Turcji; główna rzeka Troady, wypływająca z góry Idy) grupa poetycka uformowana w 1919 roku przez artystów związanych z pismem literackim „Pro Arte et Studio” i kawiarnią literacką Pod Picadorem, działała do lat 30. XX wieku; jej członkowie postulowali zachowanie ścisłego związku pomiędzy poezją a teraźniejszością, zmniejszenie dystansu pomiędzy poetą a społeczeństwem (uprawiano tzw. poetyką codzienności, wyrażającą się w tematyce i języku wierszy) oraz pokazywanie różnorodności i bujności biologicznej życia

witalizm
witalizm

(łac. vis vitalis – siła życiowa) tendencja obecna w kulturze 1. połowy XX wieku; wywodzi się z filozofii H. Bergsona i F. Nietzschego; koncentrowała się na życiu w ujęciu biologicznym, żywiołowości, dynamice, optymizmie i aintelektualizmie; charakterystyczna dla awangardy, futuryzmu i ekspresjonizmu