Spór Juliusza Słowackiego z Adamem Mickiewiczem jest niewątpliwie jednym z najsłynniejszym konfliktów osobowości twórczych w historii polskiej literatury. Przez dekady elektryzował on czytelników oraz kolejne pokolenia badaczy. Do legendarnego już wymiaru urosło spotkanie wieszczów narodowych w Paryżu w 1840 roku. Przy bożonarodzeniowym stole poeci starli się słownie, a wydarzenie to na długo zapadło w pamięci naocznych świadków tamtego lirycznego pojedynku:
Listy o Adamie Mickiewiczu ze zbiorów rękopiśmiennych Biblioteki Polskiej Akademii Nauk w Krakowie(…) w końcu biesiady wywołano Słowackiego do improwizacji. Czy był przygotowany, nie wiem. Ale mówił bardzo ładnie. Wzniósł piramidę z urażonej miłości własnej. Ciągle obracał mowę do Mickiewicza: „zwyciężyłeś mnie, lew konający padam ci do nóg” itd. Zakończył pięknym obrazem: „kiedy w Grecji miał jaki mąż historyczny upaść, bogowie schodzili z Olimpu, obnażali mu bok i pokazywali miejsce, a śmiertelni tam oręż topili, tak i ty — zawołał do Mickiewicza — pokazałeś, gdzie mnie przeszyć”. Gdy skończył, dostał oklaski, ale smutne zrobił wrażenie. Uczuł to sam i raz jeszcze głos zabrał: „na łodydze mego życia — rzekł — wyrosło dwa kwiaty, jeden zazdrości i dumy, ten więdnieje, drugi miłości ku tobie, świeżo rozwity. Schyl się i zerwij go”. Powstydził się dobrego uczucia i dodał: „mówiłeś w Tadeuszu o Wojskim, co muchomory zbierał, ja jestem muchomorem, ty rób jak Wojski”
Ta konfrontacja, o której możemy dowiedzieć się z bardzo wielu różniących się od siebie listownych i ustnych relacji, była zaledwie wstępem do toczącej się do dziś polemiki światopoglądowej, artystycznej oraz politycznej, polemiki, która przedostała się do współczesnej popkultury.
Wyjaśnisz różnice między mesjanizmem i winkelriedyzmem.
Wyjaśnisz sposób wykorzystania postaci Winkelrieda w Kordianie.
Omówisz istotę polemiki Słowackiego z Mickiewiczem.