Od chwili rozpowszechnienia się Internetu dzisiejsza rzeczywistość została zdominowana przez obrazy, zarówno nieruchome, jak i te ruchome. Codziennie, chociażby w mediach społecznościowych, człowiek mimochodem napotyka na olbrzymie pokłady zdjęć, memów (czyli krótkich komunikatów obrazkowych), a płatne serwisy VOD oferują natychmiastowy dostęp do setek seriali oraz filmów.

Ten bezprecedensowy rozkwit kultury wizualnej niekoniecznie odbił się pozytywnie na samej jakości artystycznej produkowanych masowo obrazów. Wielu domorosłych twórców, korzystając z najnowszych zdobyczy technologicznych, jest w stanie szybko wyprodukować swój własny film, zapominając, jak istotną rolę w procesie jego realizacji odgrywają teoretyczne oraz praktyczne niuanse, często nawet niewidoczne dla nieprawnego oka. W przypadku operowania głębią ostrości, nie obędzie się m.in. bez poznania podstawowych praw i reguł rządzących optyką.